Będzie wniosek do TK ws. zgodności OFE z Konstytucją?

Posłowie PiS rozważają złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ws. zgodności z Konstytucją systemu emerytalnego zakładającego OFE. Wg posłów opozycji – OFE godzą m.in. w prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.

Podczas  sejmowej debaty padły merytoryczne argumenty o tym, że istnienie OFE narusza zapisy ustawy zasadniczej, m.in. art. 21, 31 i 47 Konstytucji. W myśl, których Rzeczypospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia, wolność człowieka podlega ochronie prawnej, każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Państwo nie ma prawa zmuszać obywateli do lokowania składek w wyznaczonych prywatnych funduszach – mówi pos. prof. Krystyna Pawłowicz.

– Otwarte Fundusze Emerytalne są prywatnymi przedsiębiorstwami finansowymi. Takie przymuszenie odkładania pieniędzy, przy protestach osób zmuszanych do ich odkładania – bo niektórzy wolą po prostu odłożyć je do ZUS-u, gdzie jest m.in. większa pewność tego, co się z tymi środkami dzieje – narusza kilkanaście przepisów. Narusza art. 21 Konstytucji, który chroni własność, art. 31 Konstytucji, który mówi, że wolność człowieka podlega ochronie prawnej. Wolność człowieka polega m.in. na tym, że zgodnie z art. 47 Konstytucji – każdy ma prawo do podejmowania decyzji o swoim życiu osobistym, o życiu prywatnym. Dysponowanie i blokowanie składek na swoją przyszłą emeryturę jest jedną z osobistych decyzji – powiedziała poseł Krystyna Pawłowicz.

Podczas debaty w Sejmie przeważały głosy za całkowitą likwidacją OFE. Posłowie wskazywali na niewydolność systemu emerytalnego, chociażby ze względu na inflację. Państwo musi dopłacać do każdej emerytury – dodaje pos. prof. Krystyna Pawłowicz.

– Prywatne instytucje tracą ogromne pieniądze, państwo dopłaca, natomiast emeryci – zmuszeni odkładać tam pieniądze – doświadczą nędzy. Co więcej, instytucja OFE narusza również art. 67 Konstytucji, który nakazuje państwu tworzenie systemu zabezpieczenia społecznego, którym objęte są nie tylko osoby, które pracują, ale też osoby niezdolne do pracy, niemające środków na utrzymanie, np. bezrobotni. Natomiast OFE w ogóle się tymi osobami nie zajmują. Państwo nie tworzy tutaj żadnego systemu zabezpieczenia. Całe te fundusze działają na szkodę, kierują się biznesem, nie realizując żadnej misji społecznej – akcentuje poseł Krystyna Pawłowicz.

PiS opowiada się za umożliwieniem Polakom wyboru między oszczędzaniem na emeryturę w ZUS lub w OFE. Projekt w tej sprawie złożyło w Sejmie podczas obecnej i poprzedniej kadencji.

RIRM