Batalia o komisję śledczą trwa

Po ujawnionej wczoraj prowokacji posłowie PiS i SP oczekują, że premier przyzna, że potrzebne jest powołanie komisji śledczej ws. Amber Gold.

Praktycznie każdego dnia pojawiają się informacje o charakterze aferalnym – zauważa prawnik i poseł Andrzej Duda. Wymienił: skandaliczną rozmowę gdańskiego sędziego z osobą podającą się za asystenta szefa kancelarii premiera, notatkę ABW i fakt pracy syna premiera w OLT Express oraz słynne ciągnięcie na linie samolotu OLT przez ważnych polityków PO w Gdańsku.

Nie ma wątpliwości, jak powiedział, że to wszystko nie zostanie wyjaśnione bez powołania komisji śledczej:

-To wszystko pokazuje sieć tych powiązań. Nie wyjaśni tego prokuratura, która będzie badała wyłącznie wątki czysto prawne. Nie wyjaśni tego sąd dyscyplinarny, ani prokuratorski, ani sędziowski. (…) Natomiast tutaj są pewne kwestie także poza prawne – kwestie etyczne, kwestie moralne, które pojawiają się na styku biznesu i polityki. Ściślej mówiąc polityki w wykonaniu Platformy Obywatelskiej w trójmieście, chociaż może i szerzej, ale na pewno w trójmieście. To są rzeczy, o których społeczeństwo powinno wiedzieć, bo tego wymaga dobro państwa, tego wymaga przejrzystość życia publicznego. Bez sejmowej komisji śledczej tego ustalić się nie da. – mówi poseł Andrzej Duda.

Powołania komisji śledczej domagają się także posłowie SP. Dziś w sejmie poseł Arkadiusz Mularczyk domagał się od marszałek sejmu Ewy Kopacz włączenia do porządku przyszłego posiedzenia niższej izby parlamentu wniosku klubu w tej sprawie:

-Koalicja rządząca w ubiegłym tygodniu uzasadniając głosowanie nad odrzuceniem wniosku o komisję śledczą w sprawie Amber Gold twierdziła, że wymiar sprawiedliwości sobie poradzi z tą sprawą, że jest prokuratura, jest niezawisły sąd. Mam pytanie do pana premiera. Czy tym niezawisłym sądem jest sąd w Gdańsku? Pan prezes sądu okręgowego w Gdańsku? O takim sądzie pan premier myślał? W związku z ujawnieniem przez Gazetę Polską skandalicznej rozmowy, usłużności prezesa sądu okręgowego w Gdańsku wobec urzędników kancelarii premiera uważamy, że wymiar sprawiedliwości sobie nie poradzi z tą sprawą. Dlatego konieczne jest powołanie sejmowej komisji śledczej. Chyba, że pan premier ma coś do ukrycia. – puentuje Arkadiusz Mularczyk.

 

Wypowiedź posła Andrzeja Dudy:

Pobierz Pobierz

Wypowiedź posła Arkadiusza Mularczyka:

Pobierz Pobierz

 

RIRM