B. Więckiewicz: Ankiety SMS-owe zakłamują rzeczywistość
Użytkownicy telefonów komórkowych coraz częściej otrzymują wiadomości nakłaniające do ujawnienia światopoglądu i przekonań religijnych. Anonimowe ankiety – jak informuje „Nasz Dziennik” – otrzymują dorośli, ale także dzieci. Kontrowersje budzi fakt, że nie wiadomo, kto i w jakim celu będzie z tych informacji korzystał.
W ostatnim czasie pojawiały się pytania o opinie na tematy polityczne, czarny protest, manifestacje proaborcyjne oraz kryzys sejmowy czy ten w Trybunale Konstytucyjnym.
Takie dane zbierane od osób małoletnich, których telefon jest zarejestrowany na rodzica – zakłamują wynik badania. To swoista manipulacja – podkreślił socjolog, dr Bogdan Więckiewicz.
– Trudno powiedzieć, kto jest autorem tych pytań i czemu one mają służyć. Większość tych pytań trafia do najmłodszych, którzy w sposób nieświadomy udzielają na nie odpowiedzi. Te pytania nie tylko są niezrozumiałe, ale mogą także deformować światopogląd i sposób myślenia. Percepcja dzieci nie jest na tyle pełna, żeby mogły one wiedzieć, czego dotyczą te informacje – zaznaczył Bogdan Więckiewicz.
Czytelnicy „Naszego Dziennika” są zbulwersowani niektórymi kwestiami poruszanymi w anonimowych SMS-ach. Jednym z bardziej kontrowersyjnych pytań dotyczące sfery religijnej i światopoglądowej było: „Czy aktywność homoseksualna jest do pogodzenia z wiarą Kościoła katolickiego?”.
Operatorzy sieci tłumaczą się np.: że karta lub numer widocznie była już wcześniej obciążona.
RIRM