B. Szydło zapowiada poważną dyskusję o systemie emerytalnym

Reforma systemu emerytalnego oraz kwestie demograficzne – to w ocenie poseł Beaty Szydło, kandydatki PiS na premiera, jedne z najistotniejszych tematów, o których powinno się w Polsce rozmawiać. „Musimy zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby Polacy mieli możliwość otrzymania godnych emerytur” – wskazywała polityk w trakcie środowych Rozmów niedokończonych na antenie Telewizji Trwam.

Dążenie do obniżenia wieku emerytalnego deklarował w trakcie kampanii wyborczej prezydent Andrzej Duda. Jest to również jeden z głównych postulatów Prawa i Sprawiedliwości. Jak tłumaczyła poseł Beata Szydło, celem partii nie jest jedynie skrócenie czasu pracy Polaków, ale zapewnienie im godnych emerytur.

– Czeka nas w Polsce poważna dyskusja o systemie emerytalnym. Z jednej strony rozwiążemy problem powrotu do poprzedniego wieku, ale z drugiej musimy się bardzo mocno zastanowić nad tym, co zrobić, żeby Polacy mieli możliwość otrzymywania godnych emerytur. Chodzi o tych Polaków, którzy już w tej chwili pobierają emerytury, jak i o wszystkich wchodzących dopiero na rynek pracy czy pracujących. Ta dyskusja, która  jest przed nami, nie będzie łatwa – podkreślała poseł Beata Szydło.

Kandydatka PiS na premiera zadeklarowała, że jeśli zostanie jej powierzona funkcja prezesa Rady Ministrów, jednym z jej pierwszych działań będzie praca nad zmianą obecnego systemu emerytalnego.

– Mam nadzieję, że razem z panem prezydentem, przy współudziale Narodowej Rady Rozwoju taką dyskusję otworzymy. Będę chciała, żeby taki zespół zaczął pracę nad zmianą systemu emerytalnego. Być może również w referendum trzeba będzie zapytać obywateli o projekty, jakie zaproponujemy. Jest to naprawdę bardzo poważny temat i obok demografii – według mnie – w tej chwili sprawa niezmiernie istotna – wskazywała polityk.

W środowych Rozmowach niedokończonych poseł Beata Szydło mówiła o propozycjach Prawa i Sprawiedliwości dotyczących zażegnania problemu demograficznego i wsparcia finansowego dla polskich rodzin.

– Powinniśmy stworzyć taki system, żeby w Polsce rodziły się dzieci. Temu ma służyć zaproponowany przez nas program. Idea jego jest taka, żebyśmy wprowadzili dofinansowanie 500 zł na każde dziecko w rodzinach, które mają niższe dochody. Będzie tutaj oczywiście pewien próg dochodowy. Natomiast, to samo dotyczy każdego drugiego i kolejnego dziecka w rodzinach nie tylko mniej zamożnych, ale i tych mających wyższe dochody – tłumaczyła kandydatka PiS na premiera.

Celem programu proponowanego przez partię opozycyjną jest nie tylko materialne wsparcie dla rodzin, ale również stworzenie realnego bodźca i zaoferowanie pomocy rodzicom o małych dochodach.

Problem obniżenia wieku emerytalnego został podjęty w ostatnich dniach przez prezydenta Andrzeja Dudę. Na wtorkowym spotkaniu, w którym udział wziął Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”, dyskutowano m.in. o możliwości referendalnego wypowiedzenia się obywateli w tym temacie. Decyzja prezydenta ma zostać ogłoszona dziś wieczorem.

RIRM