B. Spychalski: 30 kwietnia orędzie prezydenta w związku z rocznicą wstąpienia Polski do UE
30 kwietnia prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie w związku z 15. rocznicą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej – zapowiedział w niedzielę prezydencki rzecznik Błażej Spychalski.
Podczas rozszerzenia 1 maja 2004 r. do Unii Europejskiej dołączyło dziesięć państw: Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Słowacja, Słowenia i Węgry. W roku 2007 roku do wspólnoty dołączyły Rumunia i Bułgaria, a w 2013 roku – Chorwacja.
Błażej Spychalski podczas rozmowy w Radiu Zet zapowiedział, że 30 czerwca „z tego tytułu (rocznicy – PAP) będzie wygłoszone orędzie pana prezydenta”.
Prezydencki minister odniósł się też do obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Jak mówił, podczas przemówienia tego dnia prezydent będzie się „odwoływał do historii, bo mamy święto uchwalenia konstytucji 3 maja, ale będzie także odniesienie do rzeczywistości”.
„Będą nadane w tym dniu przez prezydenta trzy najwyższe polskie odznaczenia Orła Białego” – mówił.
Będzie na pewno – jak dodał – odwołanie do ważnych rocznic, które są w tym roku w Polsce – 20. rocznica wstąpienia Polski do NATO, 15. rocznica przystąpienia do Unii Europejskiej, rocznica 4 czerwca czy rocznica wybuchu II wojny światowej.
„Tych odwołań pana prezydenta będzie bardzo dużo” – wskazał.
W trakcie rozmowy Błażej Spychalski został zapytany, czy prezydent USA Donald Trump przyjedzie do Polski 1 września na obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej.
„Poczekajmy. Na dzisiaj te zaproszenia zostały wysłane, są rozpatrywane przez głowy państw” – odparł.
Dodał, że wizyta Trumpa w Polsce jest prawdopodobna.
Błażej Spychalski po raz kolejny potwierdził też, że w czerwcu prezydent Duda złoży wizytę w USA. Dopytywany, czy podczas tej wizyty spotka się z Donaldem Trumpem, Błażej Spychalski tłumaczył, że Biały Dom przekazuje do publicznej wiadomości listę gości na około miesiąc przed konkretną datą.
„Pan prezydent w czerwcu będzie w USA. To jest wizyta, która jest organizowana od dłuższego czasu. To jest wizyta, która z natury samej miała być wizytą gospodarczą na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, i taką też ma być. Natomiast jeżeli pojawi się ze strony Białego Domu informacja, że może dojść do spotkania prezydenta Trumpa z prezydentem Dudą, to oczywiście pan prezydent jest gotowy na takie spotkanie się udać” – zaznaczył.
PAP/RIRM