B. Kempa: Premier stara się bardzo szybko dochodzić do zdrowia
Premier Beata Szydło prosiła, aby wszelkie dokumenty z wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów zostały jej niezwłocznie przedstawione, tak aby można je było przesłać do Sejmu – poinformowała szefowa kancelarii premiera Beata Kempa, która odwiedziła szefową rządu w szpitalu.
Kempa podkreśliła też, że Beata Szydło stara się bardzo szybko dochodzić do zdrowia.
Minister Kempa w poniedziałek w wieczornej rozmowie dla TVP Info mówiła, że właśnie wróciła z wizyty u premier „z bardzo grubą teczką, gdzie pani premier podpisywała bardzo ważne decyzje”.
Dodała, że szefowa rządu upoważniła do prowadzenia posiedzenia Rady Ministrów we wtorek wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego.
„Poprosiła również o to, żeby wszelkie dokumenty z Rady Ministrów jej jutro niezwłocznie przedstawić tak, by one zostały przesłane do Sejmu RP i żeby poczta, i wszystkie te elementy, które są potrzebne do podjęcia decyzji były jej niezwłocznie przedkładane” – poinformowała minister.
Jak podkreśliła, członkowie Rady Ministrów odwiedzają premier w szpitalu.
„Akurat jak przyszłam był pan minister zdrowia, była też pani minister Elżbieta Witek” – dodała wspominając o szefie resortu zdrowia Konstantym Radziwille i szefowej gabinetu politycznego premier Elżbiecie Witek.
Kempa dodała, że we wtorek Beata Szydło odwiedziła rannego w wypadku oficera BOR Piotra Górskiego, który przebywa w tym samym szpitalu. Nagranie z tej wizyty opublikowała kancelaria premiera na swoich profilach w serwisach społecznościowych.
Premier od piątku jest pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, dokąd została przetransportowana śmigłowcem po wypadku w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu.
Premier pozostanie jeszcze przez najbliższych kilka dni na obserwacji w WIM – poinformował wcześniej we wtorek rzecznik rządu Rafał Bochenek.
„Obrażenia odniesione przez premier Beatę Szydło, w efekcie wypadku komunikacyjnego w dniu 10 lutego 2017 roku, nie wymagały podejmowania działań wykraczających poza standardowe procedury, stosowane w przypadku uczestników zdarzeń drogowych. Nie wymagały więc interwencji chirurgicznej, ani żadnych innych zabiegów inwazyjnych” – powiedział Bochenek, który odczytał oficjalny komunikat zespołu medycznego WIM, opiekującego się premier.
PAP/RIRM