B. Kempa: Pomoc ofiarom wojny jest skuteczniejsza na miejscu

Pomoc na miejscu jest skuteczniejsza i może dotyczyć duże większej liczby Syryjczyków – oświadczyła w poniedziałek minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa podczas konferencji podsumowującej działania Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” na Bliskim Wschodzie.

Pomoc była realizowana przy wsparciu środków z rezerwy ogólnej budżetu państwa w latach 2017–2018.

Dyrektor Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” ks. prof. Waldemar Cisło poinformował, że połowa pomocy humanitarnej jest przeznaczona na ratowanie życia. Jak mówił, Syryjczycy umierają nie tylko w wyniku działań wojennych, lecz także w związku z brakiem dostępu do wody, do szpitali czy leków.

Ks. prof. Cisło dodał, że w tym roku dla organizacji priorytetem jest pomoc Syrii, ponieważ tam sytuacja jest „naprawdę dramatyczna”.

„Nie zapominajmy o Syryjczykach. Bądźmy głosem tych, którzy głosu nie mają, zabijanych i prześladowanych” – zaapelował.

Jak mówił, dzięki wsparciu ze środków z budżetu państwa wyleczono 863 osoby, w tym dzieci z Aleppo. Z materiałów przekazanych przez stowarzyszenie wynika także, że w latach 2017-2018 m.in. przekazano paczki żywnościowe dla 1,5 tys. rodzin uchodźców zamieszkujących obszary wiejskie wokół Damaszku (wartość pomocy to 714 tys. – 40 zł na rodzinę miesięcznie). Z kolei szpital św. Ludwika w Aleppo wyposażono w sprzęt medyczny wart ok. 550 tys. zł.

Najnowszy projekt medyczny polega na leczeniu dotkniętych traumatycznym doświadczeniem wojny dzieci z rodzin chrześcijańskich. Program jest realizowany w miejscowościach o wartości Aleppo, Tartus i Marmarita; jego wartość wynosi 1,5 mln zł.

Ks. prof. Waldemar Cisło poinformował, że stowarzyszenie wspólnie z Caritas syryjską, przygotowało projekt dla mieszkańców Guty.

„Jeśli tylko będzie fala uchodźców, mamy zarezerwowane środki: 1,2 mln dolarów” – zapewnił i dodał, że pomoc z tego programu będzie mogła objąć kilka tysięcy potrzebujących.

„Jeśli będzie taka sytuacja, że będzie exodus ludzi z Guty, zamówione są koce, żywność; jesteśmy przygotowani na to, żeby szybko zareagować” – zapowiedział.

Według danych przekazanych przez stowarzyszenie, w latach 2011-2017 na pomoc w Syrii przekazano 32,71 mln zł. Ks. Cisło przekazał także apel Syryjczyków: „Dajcie nam żyć w pokoju, a nie będziemy potrzebować żadnej pomocy”.

Uczestnicząca w konferencji minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa podziękowała wszystkim organizacjom pomagającym Syryjczykom.

„Polska jest wyróżniona, że ma takie organizacje, to jest nasz kapitał. Ja chcę za tę pełną poświęcenia, czasami w bardzo trudnych, a wręcz niebezpiecznych warunkach pracę, którą wykonują, podziękować” – dodała.

Pytana, czy rząd analizuje ewentualne otwarcie korytarzy humanitarnych, odpowiedziała: „Uważam, że kwestia dotycząca tego terminu, pojęcia, które jest niedookreślone – dzisiaj należy rozmawiać, co kto rozumie przez ten termin. Każdy, z kim rozmawiam, inaczej rozumie pojęcie korytarza humanitarnego. Przy czym nie spieramy się, bo wszystkim chodzi o udzielanie pomocy, tylko jest kwestia filozofii udzielania pomocy”.

„Ja będę przekonywać na argumenty, że pomoc tam na miejscu jest dalece skuteczniejsza i może dotyczyć dużo większej liczby osób. Jak nazwać to, co robią nasze organizacje pomocowe – świeckie, kościelne? Wszystko to jest szeroko płynący korytarz humanitarny, szeroko pojęta pomoc przy współudziale państwa polskiego” – podkreśliła Beata Kempa.

Jak mówiła, jeżeli w trudnych warunkach w Syrii, Jordanii czy Libanie można przeprowadzić wysokospecjalistyczne procedury medyczne, „to dalsza dyskusja jest, moim zdaniem, dyskusją bezprzedmiotową”.

„Jestem przed spotkaniem z nuncjuszem Syrii, drugi raz zamierzam się z nim spotkać i rozmawiać o dalszej możliwości współpracy i pomocy” – zapowiedziała.

Według danych ONZ, pomocy humanitarnej potrzebuje około 13,5 mln Syryjczyków.

Departament ds. Pomocy Humanitarnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został powołany w styczniu na mocy rozporządzenia premiera Mateusza Morawieckiego. Do jego zadań należy m.in. koordynacja pomocy krajom potrzebującym, np. w Afryce i na Bliskim Wschodzie.

PAP/RIRM

drukuj