Australia: Islamiści przetrzymują zakładników
W kawiarni w centrum Sydney nieznani sprawcy wzięli dziś rano kilkadziesiąt osób jako zakładników. W oknie umieścili czarną flagę z napisem: „Allah jest wielki”. Doszło także do ewakuacji opery w Sydney i konsulatu USA w tym mieście.
Oddziały policji, wśród których są także jednostki specjalne, zamknęły całą okolicę i otoczyły kawiarnię. Według świadków, z lokalu dochodziły odgłosy przypominające wystrzały z broni palnej.
Nie wiadomo, ilu jest napastników. Na nagraniach wideo widać brodatego mężczyznę w średnim wieku, w tradycyjnym arabskim nakryciu głowy i z czarnym plecakiem. Niektóre media podają, że uzbrojonych napastników jest co najmniej dwóch. Ustawili oni zakładników pod oknami lokalu Lindt Chocolat Cafe. Wszyscy mają podniesione ręce, a dwóch trzyma czarną flagę z napisem po arabsku: „Allah jest wielki”.
W chwili ataku w kawiarni było prawdopodobnie około 30 gości i 10 pracowników.
W tym samym czasie policja ewakuowała słynną operę w Sydney po znalezieniu tam podejrzanego pakunku.
Ewakuowano także konsulat USA znajdujący się w pobliżu kawiarni. Personel placówki zaapelował do Amerykanów przebywających w Sydney o zachowanie czujności i „podjęcie stosownych działań w celu zwiększenia bezpieczeństwa osobistego.”
Australijskie władze zdementowały doniesienia mediów o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Sydney.
Premier Tony Abbott zwołał posiedzenia komitetu bezpieczeństwa narodowego w związku z wydarzeniami w Sydney. „To jest bardzo niepokojące. Mogę jednak zapewnić wszystkich Australijczyków, że funkcjonariusze policji i sił bezpieczeństwa są dobrze wyszkoleni i wyposażeni, by podjąć odpowiednie działania” – powiedział Abbott.
Australia militarnie wspiera działania międzynarodowej koalicji przeciwko dżihadystom z Państwa Islamskiego (IS), którzy opanowali część Iraku i Syrii.
Australijska policja poinformowała w poniedziałek, że negocjatorzy nawiązali kontakt z uzbrojonym mężczyzną, który przetrzymuje zakładników w jednej z kawiarni w Sydney. Policja odmówiła wyjaśnień na temat żądań sprawcy.
Przedstawicielka policji Catherine Burn nie powiedziała, ilu zakładników wciąż znajduje się w kawiarni, ale oceniła, że jest ich nie więcej niż 30. Brak wskazówek, by sądzić, że ktokolwiek z nich ucierpiał – dodała.
Nieco wcześniej telewizja australijska pokazała, jak z budynku wybiegło trzech zakładników.
Jak relacjonują media i świadkowie – z kawiarni uciekły kolejne dwie osoby. . Są to dwie kobiety, prawdopodobnie pracownice kawiarni – miały na sobie fartuchy z firmowym logo.
Policja poinformowała, że negocjatorzy nawiązali kontakt z mężczyzną, który przetrzymuje zakładników. Odmówiła jednak wyjaśnień na temat jego żądań.
RIRM/PAP