Atak „Tygodnika Powszechnego” na ks. prof. Dariusza Oko
„Tygodnik Powszechny” uderza w ks. prof. Dariusza Oko. Gazeta zarzuca kapłanowi stosowanie mowy nienawiści podczas wystąpień dotyczących ateizmu, homoseksualizmu czy gender.
Tygodnik określa mianem skandalu brak reakcji władz kościelnych na słowa ks. prof. Dariusza Oko. Sugeruje też pisanie monitów do przełożonych kapłana.
Artykuł przygotowany przez ks. prof. Krzysztofa Charamsa z watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary obszernie cytuje też „Gazeta Wyborcza”.
Szef Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski, poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Jaworski, mówi, że „Tygodnik Powszechny” już dawno nie powinien być nazywany katolickim.
– Jest to czasopismo, które bardzo mocno włączyło się w nurt pism nie tyle liberalnych, ale wręcz libertyńskich. Jest mu bliżej do „Gazety Wyborczej” niż do jakichkolwiek czasopism katolickich. Myślę, że redakcja tego tygodnika ma problem z kształtowaniem opinii katolików i nie narażaniem ich na wszelkiego rodzaju wprowadzanie w błąd oraz próbę zerwania z jednością Kościoła katolickiego – podkreśla Andrzej Jaworski.
Ks. prof. Dariusz Oko pytany o sprawę stwierdził, że „jeśli kogoś atakuje „Tygodnik Powszechny” i „Gazeta Wyborcza”, to znaczy, że ten ktoś robi dobrą robotę dla Kościoła i że robi to skutecznie”. Zaproponował ponadto księdzu Charamsie oraz dziennikarzom „Tygodnika Powszechnego” debatę w programie telewizyjnym.
RIRM