APEL DO RODAKÓW W KRAJU I ZA GRANICĄ

Komitet Społeczny na rzecz Pomnika „Rzeź Wołyńska” w Toruniu  

Kresy to wielka historyczna wartość.  Przez wieki tworzyły naszą tożsamość narodową, kształtowały i umacniały wiarę,  rozwijały naukę i kulturę. To nasze święte dziedzictwo, które winniśmy, jako Naród, pielęgnować i chronić. Na Kresach znajdują się groby i doły śmierci bez krzyży naszych pomordowanych dzieci, ojców, braci i sióstr.  W wyniku straszliwego terroru i bestialskich rzezi, ofiarami ukraińskiego ludobójstwa padło około 200 tys. naszych rodaków. Mimo tak przerażających zbrodni, Kresowianie nie ustawali w walce o wolną Polskę. To spośród Kresowian wywodzili się po części przywódcy Powstania Warszawskiego i  w dużej mierze Żołnierze Wyklęci, wywodzący się się m.in. z AK, NSZ, WiN, NZW, BCh  Kresowianie mają więc szczególne prawo do czczenia pamięci swoich pomordowanych bliskich i  znajomych. Nie możemy o nich zapomnieć. Jedną z form  składanego hołdu są pomniki przypominające tę straszliwą narodową tragedię. Znakomity polski artysta, mieszkający w Stanach Zjednoczonych, prof. Andrzej Pityński, przygotował pomnik „Rzezi Wołyńskiej”. I od razu posypały się na jego głowę gromy. Został zaatakowany z wielu stron naraz.   Zarzucają mu przeciwnicy   złą formę pomnika, brutalny wyraz i agresywną wymowę, a nawet kicz i tandetę. Dodają, że dzieci nabite na widły, to zgroza i przerażenie. A jak wyglądały w rzeczywistości dzieci nabite na widły? Jak wyglądały niewinne istoty zadźgane nożami, siekierami, widłami? Jak  wyrazić te sceny w sztuce, by pokazały prawdę i wstrząsały sumieniami?  Tak, jak zrobił to prof. Pityński? Z artystyczną precyzją i historyczną wiernością.   Zarzuty więc wobec jego dzieła  nie mają żadnej merytorycznego uzasadnienia. Na nic nie zdadzą się demagogiczne ataki na ideową wymowę rzeźby typu: „ Ludzie, którzy to projektują, mają chorą wyobraźnię” albo cyniczne ukraińskie insynuacje polityczne w rodzaju: „to element wojny hybrydowej”. Pragniemy w tym miejscu przypomnieć, że w historii sztuki największe dzieła przełamujące artystyczne  schematy były odsądzane od czci i wiary. Ale to one przetrwały wieki. Zarzucano im brutalność, agresję i sianie nienawiści, tak jak zarzuca się to  dzisiaj  prof. Pityńskiemu.  Oto obraz wielkiego włoskiego artysty, Caravaggia z przełomu XVI/XVII w.  „Dawid z głową Goliata”, na którym widzimy Dawida trzymającego w ręku odciętą i ociekającą krwią  głowę Goliata. Oto  hiszpański malarz z przełomu XVIII/XIX w.,  Francisco Goya, z „Saturnem pożerającym własne dzieci”, gdzie  na obrazie  Saturn „z przerażającymi białymi oczami i obłędnym spojrzeniem w ogromnych dłoniach mocno ściska zakrwawione, wątłe ciało syna pozbawione głowy i ramienia”.  Więc co? Należy ich wyrzucić z arsenału sztuki, zablokować i potępić,  tak jak chcą  wrogowie prawdy uczynić z dziełem prof. Pityńskiego. A Szekspir ociekający krwią?! A filmy światowe i polskie, pełne grozy i wstrząsających scen śmierci, bowiem sztuka ma także wstrząsać, jak choćby „Pasja” Gibsona, czy „Wołyń”, Smarzowskiego. Też przeciwnicy prawdy historycznej chcieli im zamknąć usta. Tzw. „autorytety” polskie pisały o „Pasji”:  Agnieszka Holland – „z filmu Gibsona emanuje negatywna, zła energia”.  I to nic innego, tylko  filmowy kicz, „który otwiera otchłań przemocy i gwałtu”. Wtóruje jej prof. Stanisław Krajewski, potwierdzając, że to „religijny kicz”, bo „epatowanie drastycznością przekroczyło wszelkie granice”.  Nie obeszło się także bez ataków na znakomity film Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”.  Piotr Tyma: „Film kreuje klimat zagrożenia”; inny „znawca”: „Wołyń – kicz zła”.  Deputowany Rady Najwyższej Ukrainy,  Mykoła Kniażycki: „Wołyń” przyczyni się do skomplikowania i tak trudnych relacji polsko-ukraińskich”.   I oto mamy atak na nowe, wybitne dzieło sztuki pof. Pityńskieo.   Atak na pomnik obrazujący gorzką prawdę ukraińskiego ludobójstwa.  Wrogowie prawdy za wszelką cenę pragną  zlinczować autora, a dzieło zablokować.  Byle by tylko nie wspominać o banderowskich zbrodniach, zapomnieć o ludobójstwie i cierpieniu milionów polskich obywateli, rżniętych, katowanych, mordowanych siekierami, widłami i palonych żywcem w stodołach,  zapomnieć o dzieciach wbijanych na sztachety i przybijanych gwoździami do drzwi i stołów. Ale my i nasi potomkowie nigdy tego nie zapomnimy. Sztuka ma obowiązek przypominać naszą tragiczną historię. I dzieło prof. Pityńskiego przypomina.  Dodajmy, że to  dar Polonii Amerykańskiej dla polskiego Narodu. To dzieło wyjątkowe, pełne dramatycznej prawdy i historycznych odwołań.    Pisze o nim pięknie Witold Zych, dr historii sztuki i krytyk sztuki:  „Twórczość Pityńskiego ma swoje korzenie w sztuce chrześcijańskiej. W jego pomniku “Rzeź Wołyńska” doszukać się można wpływów Mistrzów Renesansu, tworzących “Rzeź niewiniątek” (Giotto, Raphael, Matteo di Giovanni), czy “Salome z głową na tacy św. Jana Chrzciciela” ( Leonardo da Vinci, Guido Reni, Gustave Moreau), a w rzeźbie Donatella i Verrocchia. Na głównym placu Florencji Piazza della Signoria, stoi kompozycja rzeźbiarska z brązu z obciętą głową Meduzy, Benvenuto Celliniego, uważana za jedno z arcydzieł włoskiej sztuki…  Monumentalne rzeźby mistrza Pityńskiego są fenomenem w skali światowej w historii sztuki. Wstrząsają, szokują, przekazują zawartą w nich historyczna prawdę i duchowe ponadczasowe wartości.  Pomniki…  krzyczą w rozpaczy i trwodze: Nigdy więcej!!!. Kto je raz zobaczy, nigdy ich nie zapomni… Najwyższy czas by wyraźnie powiedzieć,  że pomnik “Rzeź Wołyńska”… jest oryginalnym, wstrząsającym dziełem sztuki, w pełni polskim, chrześcijańskim symbolem, który w swoim przekazie ma wymiar uniwersalny i ponadczasowy. Jest wybitnym dziełem sztuki monumentalnej w historii rzeźby światowej. Z całą pewnością postawienie tego pomnika w Polsce jest naszym obowiązkiem. Tego wymaga godność i honor naszego Narodu”.   Apelujemy do wszystkich środowisk kresowych, do rodaków w kraju i za granicą, do organizacji i stowarzyszeń młodzieżowych i kombatanckich, do wspólnot lokalnych, o skupienie się wokół naszego Komitetu i wspieranie jego inicjatyw i działań. Apelujemy do ludzi nauki i kultury o pomoc w jego pracach. Niech pamięć o ofiarach zbrodni ukraińskiego ludobójstwa stanie się też pamięcią o Wielkiej Polsce, której bez Kresów nigdy  by nie było. Monumentalne dzieło prof. Pityńskiego, odznaczonego Orderem Orła Białego przez prezydenta Andrzeja Dudę, to wyraz bólu i cierpienia, krzyk rozpaczy i symboliczna droga krzyżowa, którą przeszedł Naród Polski na Kresach. Ale to także znak umiłowania prawdy i dziejowej sprawiedliwości. Oby stał się on miejscem refleksji, modlitwy i zadumy, w którym można będzie złożyć kwiaty i  wspomnieć tych, którzy nie mają grobów ani krzyży, bo ich ciała mordercy wrzucili do przydrożnych rowów, spalili albo zagrzebali w dołach śmierci. Czyńmy wszystko, by pomnik poświęcony ofiarom ukraińskiego ludobójstwa znalazł swoje godne miejsce w Toruniu.

KOMITET SPOŁECZNY 

prof. Włodzimierz Osadczy, historyk

ks. prof. Roman Dzwonkowski, socjolog

Stanisław Srokowski, pisarz, publicysta, krytyk literacki

prof.  Andrzej Zapałowski, historyk,  Społeczny Komitet Pamięci i Dobrego Imienia Obrońców Birczy przed UPA

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, historyk

dr Lucyna Kulińska, historyk, autorka książek o ludobójstwie

prof. dr hab. Artur Śliwiński, ekonomista

prof. Jan Wawrzyńczyk, językoznawca

Ewa Siemaszko, badaczka problematyki kresowej, autorka książek

dr Mirosław Boruta, socjolog, Kraków

prof. Bogusław Paź, filozof, Wrocław

dr n.med. Krzysztof Kopociński, prezes Klubu Tarnopolan TMLiKPW  Żarach

dr n.med. Zbigniew Kopociński, prezes Oddziału Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów w Żarach

prof. Tadeusz Marczak, historyk, Wrocław

Lech Jęczmyk, tłumacz, Warszawa

dr Magdalena Jęczmyk, działaczka społeczna, Warszawa

Mirosław Kokoszkiewicz,  dziennikarz, Częstochowa

Mirosław Kowzan, autor książek kresowych, Chodzież               

Janina Kalinowska, Zamość,  Przew. Stowarzyszenia Upamiętniania        Polaków Pomordowanych na Wołyniu, Zamość

Maria Ganaciu-Srokowska, tłumacz, Wrocław

Pawel Szymanski, USA

Mirosław Majkowski, twórca i reżyser widowiska „Wołyń 1943.    Radymno

Małgorzata Sołtysiak, działaczka społeczna, Kielce

Stanisław Andrzej Potycz, katolicki działacz społeczny, Legnica

Rafał Mossakowski, animator życia społecznego, politycznego i edukacyjnego w Warszawie, działacz kresowy

Ewaryst Fedorowicz, bloger

Edyta Pietuchowska, fryzjer, Warszawa

Jakub Hamerski, Warszawa

Jacek Tadeusz Ciechanowski, Zjednoczenie Narodowe

Piotr Brzozowski, Piekuty Urbany

Tomek Koczy Bogusław Moskal, Chęciny

Monika i Marcin Gwardys, Stow. Rodzin Polska Pamięć i Tożsamość Góra Kalwaria

Leszek Bobula, rolnik, nauczyciel  Szalejów Górny, gm. Kłodzo

Mirosław Konieczny, Inowrocław

Jarosław Bator, emeryt, Jarosław

Mateusz Obroślak, Lubaczów, zastępca Dowódcy Jednostki Strzeleckiej 2033 im. Gen. bryg. Józefa Kustronia w Lubaczowie

Halina Urbańska, Lwówek Śląski

Lucyna i Mieczysław Górowie  Piotr Góra historyk

Wojciech Sławiński, Toruń, historyk

Adam Gawliński Wrocław

Witold Niemirowski mgr, pracownik  administracji,  Oława

Blandyna Rosół-Niemirowska, nauczycielka, Oława

Tadeusz Toczko, Rudno, woj. Lubelskie, rolnik

Jan Ćwięcek, programista  Wrocław

Sylwia Konwaj, specjalista ds. nieruchomości, Białystok

Małgorzata Dachnowicz, Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Samorządowa Doliny Sanu Przemyśl

Andrzej Szlęzak, Stalowa Wola, prezydent Stalowej Woli w latach 2002 – 2014.

Iwona Wawruszczak, Stargard

Michał Biszkowiecki,  Jelenia Gòra

Piotr Trochimczyk, żołnierz, Przemyśl

Maria, Sonia Krokowa, Wrocław

Zygmunt Krok, Wrocław

Lidia Szauer, Wrocław

Waldemar Szauer, Wrocław

Piotr Chełstowski, Wrocław

Helena Wiewiórska, Wrocław

Agnieszka Białek, trener biznesu, UK (United Kingdom)

Jacek Stus, Łódź

Mariusz Gustar Marek Kozela, Kraków

Jacek Stahl, wojskowy,  Torun

Aleksandra Biniszewska, Fundacja Lwów i Kresy

Grzegorz Wolański, emeryt Bydgoszcz

Wiesław Hop,  pisarz, Bircza

Maria Pawełczyk, Lubliniec

Jacek Marczyński,  Piaseczno

Ewita Kolasa

Józef Wieczorek,publicysta, Kraków

Alicja Bednarek, analityk chem., Wrocław

Edward Jaciów, Biała Podlaska

Marek Białaszczyk, Wierzbowo

Alina Kaźmierczak, rolnik , Muszaki

Dariusz Woźniak Anulka Casperson, przewodnik turystyczny, Willemstad

Lech Dziedzic Krasnystaw

Tomasz Korczyński, muzyk wiolonczelista, Kresowiak z Wilna

Elżbieta Pietrzyk, artysta plastyk, Kraków

Andrzej Brzozowski, Warszawa

Halina Piekielna, Wrocław

Celina Świtalska, Wrocław

Maria Stuchly- Dolińska,  Wrocław

Leonarda Rewkowska

Sławomir Kobryń, pracownik tartaku, Głuszyca

Zbigniew Myszka, masarz, Chojnice

Bogdan Bendig

Robert Ciesielski Sosnowiec

Leokadia Mielec, Ropienka

Wiesław Tambor, palmiarnia, Gliwice

Tomasz Barszczewski, kierowca, Olecko

Florian  Kuriata,   prezes Stowarzyszenia Kresowian w Dzierżoniowie

Józef Tarniowy, prezes Klubu Tarnopolan TMLiKPW, Żary

Andrzej Parol,  ekonomista, Izbica Kujawska

Stanisław Dudek

Ewita Kolasa

Marek Kozela

Krzysztof Kudroń, zawodowy kierowca Anglia       

ZOBACZ RÓWNIEŻ: