Apel o niedyskryminację chrześcijan w Europie

Chrześcijanie to najbardziej dyskryminowana grupa w Europie. Statystyki w tej sprawie potwierdzono podczas wtorkowego seminarium w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Znalezienie rozwiązania tego problemu leży w rękach polityków oraz władz poszczególnych państw członkowskich UE, którzy bardzo często w praktyce nie realizują szumnych zapisów dotyczących praw podstawowych każdego człowieka.

Z inicjatywy chadeków (Europejska Partia Ludowa) oraz konserwatystów (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyło się seminarium dotyczące dyskryminacji chrześcijan w Europie. Debatę współorganizowała również Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). Unijni eksperci prezentowali raporty dotyczące przypadków łamania podstawowych praw człowieka oraz mylnie interpretowanego w dzisiejszych czasach pojęcia wolności. Poruszono m.in. takie kwestie jak wolność religijna, eliminacja krzyża z miejsc publicznych oraz ograniczenie klauzuli wolności sumienia.

-W Europie chętnie podnosimy sprawę praw człowieka, równości praw, zasady niedyskryminacji wobec całego świata. To dobrze, że czujemy takie powołanie obrony godności ludzkiej. Jednak nie oznacza to, że nasza własna liberalna demokracja nie może zmienić się w system dyskryminacyjny lub system, który toleruje dyskryminację. – mówił podczas seminarium poseł PiS do PE Konrad Szymański. Międzynarodowa debata, na którą zaproszono niezależnych ekspertów europejskich stała się apelem do twórców prawa narodowego oraz opinii publicznej o moralne podejście do chrześcijan i ich sumień.

Dr Martin Kugler z Austrii, (Observatory on Intolerance and Discrimination against Christians in Europe) podkreślił, że to właśnie media mają za zadanie w sposób obiektywny ukazywać problemy religijne, a poruszanie problemu prześladowania chrześcijan jest obowiązkiem środków masowego przekazu. Jak podkreślił Kugler, do zadań mediów nie należy rozpowszechnianie negatywnego podejścia do tej sprawy. – 84% przypadków wandalizmu we Francji w 2010 roku dotyczyło miejsc kultu chrześcijan. Według badań National Church Survey 48% księży w Wielkiej Brytanii odczuło jakąś formę agresji.

W badaniach ComRes z 2011 roku, 74% badanych uznało, że dyskryminacja dotyczy chrześcijan bardziej niż wyznawców innych religii. – wskazywał Dr Martin Kugler. Podczas konferencji zwrócono również uwagę na problem dysproporcji w poszanowaniu wyznania oraz prasowych ataków personalnych na osoby duchowne. John Deighan, reprezentant Konferencji Biskupów Szkocji (Wielka Brytania) zwrócił uwagę na fakt, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z brakiem poszanowania wyznań.

Deighan przytoczył przypadek dwóch obywatelek Szkocji, które straciły pracę, ponieważ nie chciały uczestniczyć w przeprowadzaniu tzw. zabiegów aborcji. – Istnieje problem marginalizacji chrześcijan, którzy chcą świadczyć o swojej wierze publicznie. Sam, jako katolik widzę, że ataki skierowane przeciwko konkretnym osobom są coraz częstsze. Często na celownik prasy obierane są również osoby Kościoła. – podkreślał Deighan.

Słów krytyki nie szczędzi się w niektórych miejscach również dzieciom z katolickich szkół, które mają odwagę wyrazić swój sprzeciw tzw. związkom partnerskim. Swoboda wolności wyznania, która jest często przedmiotem burzliwych dyskusji, zdaniem wielu ekspertów powinna zostać zagwarantowana każdemu obywatelowi. Problem ten leży m.in. w gestii władz poszczególnych krajów członkowskich UE i wiąże się z odpowiednim dobieraniem pracowników unijnych placówek i instytucji. Francisco Javier Borrego Borrego z Hiszpanii, b. sędzia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wyraził swoją troskę o prawidłowe funkcjonowanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

– Europejski Trybunał Praw Człowieka nie jest superparlamentem europejskim. Jest tutaj coraz więcej profesorów. Trzeba uniknąć niebezpieczeństwa ideologizacji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdzie jego członkowie poprzez swoje osobiste poglądy mogą wywierać wpływ na treść orzeczeń Trybunału. – zaznaczał Borego Borego. Ciekawy wywód przedstawił również w Europarlamencie prof. Rocco Buttiglione z Włoch (Wiceprzewodniczący Izby Deputowanych Parlamentu Włoch). Zwrócił on uwagę na sprawę małżeństwa, którego obrona jest, jak podkreślił, elementem rzetelnej ochrony państwa. – Małżeństwo to nie tylko sakrament, ale też istotny element struktury społecznej.

Jeżeli dochodzi do destrukcji małżeństwa, dochodzi do cierpienia dzieci. Należy zastanowić się, dokąd sięga moja wolność. Związki partnerskie to błędna koncepcja. – mówił Buttiglione. Włoski polityk dał obecnym na seminarium do zrozumienia, że człowiek powinien wyznaczyć sobie pewne wytyczne, co do zakresu tolerancji dla praw homoseksualistów. Ks. Florian Kolfhaus (Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej, Watykan) potępił obojętność w podejściu do poszanowania chrześcijańskich wartości. Zwrócił uwagę na problem wandalizmu obiektów sakralnych. – Graffiti na kościele nie można porównać do graffiti na dworcu czy w toalecie. Należy przerwać milczenie i realizować powinność chrześcijańską, co do prawidłowej reakcji na tego typu działania – mówił ks. Kolfhaus.

Duchowny dał też do zrozumienia, że personel medyczny nie może być zmuszany do asystowania przy aborcjach, a aptekarze, którym sumienie nie pozwala sprzedawać np. środków antykoncepcyjnych powinni liczyć na tolerancję. Z kolei poseł Daniel Lipsic, (Starszy Radca Prawny dla Alliance Defending Freedom) ze Słowacji podkreślił, że wolne społeczeństwa charakteryzują się tym, że posiadają prawo do odrzucenia konkretnej teorii czy też wyznania. – Rządy nie mogą przesądzać o tym, w co wierzymy – skonstatował Lipsic. Uczestnicy konferencji otrzymali również raport nieobecnego podczas seminarium dr. Gregora Puppincka z Francji (European Center of Law and Justice, Strasburg); sprawą prześladowań chrześcijan na świecie interesuje się już od dawna wielu eurodeputowanych w związku z czym po raz kolejny w Europarlamencie doszło do tego rodzaju debaty.

– Mając świadomość, że proces laicyzacji dotyka także przywódców politycznych ciągle jednak należy przypominać o korzeniach, z których wyrosła Europa i demokracja. Narzuca to odpowiedzialność troski o pozytywne wartości chrześcijańskie i chrześcijan zarówno w Europie jak i na świecie. Brak reakcji na dyskryminacyjne praktyki oznacza de facto na ich przyzwolenie. Każda forma aktywności w tej sprawie, także to seminarium jednoczy nas w tych koniecznych działaniach.- mówi w rozmowie z Naszym Dziennikiem* prof. Mirosław Piotrowski.

 

Dawid Nahajowski, Bruksela 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl