Amerykańscy żołnierze nadal pozostaną w Polsce
Amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce i trzech krajach bałtyckich co najmniej do końca 2015 roku i tak długo, jak będzie utrzymywać się napięcie w stosunkach z Rosją – zapowiedział dowódca wojsk amerykańskich w Europie.
Podczas wizyty w Wilnie generał poinformował, że już są planowane rotacje oddziałów USA na przyszły rok w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Amerykański wojskowy podkreślił także potrzebę konsolidacji wszystkich członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, gdy Rosja „próbuje zastraszać swych sąsiadów”.
Prof. Romuald Szeremietiew, były minister obrony mówi, że jeżeli Rosja zdecydowałaby się na agresje to tak skromne siły nie byłyby w stanie jej zapobiec. Jednak jak dodaje, obecność Amerykanów pokazuje wolę obrony USA.
– Jest to bardzo ważny sygnał. On powinien działać, tak długo, jak długo nie zdecyduje się na wojnę – odstraszająco. Tak więc ma to oczywiście ogromne znaczenie w sensie politycznym, w sensie obecności Stanów Zjednoczonych w naszej części kontynentu – zasygnalizował prof. Romuald Szeremietiew.W kwietniu, po aneksji przez Rosję Krymu, Amerykanie wysłali do trzech państw bałtyckich i Polski około 600 żołnierzy.
RIRM