Agencja S&P podwyższyła rating Polski do „A-” z”BBB+”, perspektywa stabilna

Agencja S&P Global Ratings podwyższyła długoterminowy rating Polski w walucie obcej do „A-” z „BBB+” – podano w komunikacie. Perspektywa ratingu jest stabilna.

Stabilna perspektywa odzwierciedla ocenę S&P, iż ryzyka dla ratingu są zbilansowane.

S&P mogłaby podwyższyć rating, jeżeli:

– realny wzrost dochodów w Polsce wciąż przekraczałby wzrost analogicznego wskaźnika u kluczowych partnerów handlowych, jednak bez generowania nierównowag zewnętrznych,

– budżet kraju notowałby nadwyżki prowadzące do redukcji długu publicznego w ujęciu nominalnym,

– Pracownicze Plany Kapitałowe zwiększyłyby oszczędności prywatne, co z kolei obniżyłoby zobowiązania warunkowe rządu związane ze starzejącą się i kurczącą populacją w wieku produkcyjnym.

Negatywną presję na rating, zdaniem S&P, mogłoby wywrzeć natomiast znaczące pogorszenie się wskaźników fiskalnych, a także mocny wzrost płac prowadzący do szybszego od oczekiwań wzrostu zadłużenia zewnętrznego netto, co potencjalnie wskazywałoby na osłabienie konkurencyjności kraju.

„Podwyżka odzwierciedla mocne osiągnięcia w postaci zrównoważonego wzrostu gospodarczego i rozwagi fiskalnej, a także zróżnicowanie i konkurencyjność gospodarki. W szczególności, polski sektor eksportowy odpowiada za 55 proc. PKB vs. 27 proc. w 2000 r., co w przypadku dużych gospodarek odzwierciedla niezwykły zakres otwartości” – napisano w raporcie.

„Dodatkowo, polski dług publiczny oraz zagraniczny dalej spada w odniesieniu do PKB (…). Obok długoterminowych wyzwań dla finansów publicznych, wynikających z negatywnej sytuacji demograficznej Polski, którą pogarsza niedawna obniżka wieku emerytalnego, uważamy politykę fiskalną jako silną stronę kredytową Polski” – dodano.

Wzrost gospodarczy Polski bez idącego za tym wzrostu zadłużenia zewnętrznego wynika zdaniem S&P ze „znacznych” transferów finansowych UE. Agencja szacuje, że w latach 2018-20 wyniosą one rocznie 2,1 proc. PKB.

„Później spodziewamy się spadku transferów do ok. 1,5 proc. PKB rocznie, jednak ich ostateczna wielkość zależeć będzie od nadchodzących negocjacji w ramach UE” – napisano.

Spadek dostępności środków UE dla Polski w przyszłości odzwierciedla również w ocenie S&P „różnicę zdań” między Komisją Europejską, a Polską w kwestii konstytucjonalności prawodawstwa krajowego.

S&P uważa przy tym, iż w długim terminie Polska podtrzyma swoje zobowiązanie do pozostania członkiem Unii Europejskiej „z uwagi na przekonujące interesy gospodarcze i bezpieczeństwa”.

S&P prognozuje, że wzrost gospodarczy Polski w 2018 r. wyniesie 4,8 proc., a w 2019 r. spowolni do 3,4 proc.

„Prognozujemy także, że wzrost gospodarczy spowolni na przestrzeni kolejnych kilku lat, ale nie spadnie poniżej 3 proc. rdr, o ile otoczenie zewnętrzne nie pogorszy się poza nasze obecne przewidywania. Długoterminowe perspektywy wzrostu są trudniejsze do przewidzenia. Malejąca populacja osób w wieku produkcyjnym oraz niedobór wykwalifikowanej siły roboczej prawdopodobnie ograniczą wzrost poza horyzontem prognozy” – napisano.

Do wyhamowania wzrostu w 2019 r. przyczynią się, zdaniem agencji, ograniczenia w podaży pracy, w tym z Ukrainy, rosnące koszty pracy, niski popyt na kredyt wśród małych i średnich przedsiębiorców oraz niesprzyjające efekty bazowe.

Mimo 7-proc. wzrostu wynagrodzeń S&P widzi niewiele przejawów substytucji pracy kapitałem wśród przedsiębiorców, za wyjątkiem kilku sektorów zorientowanych międzynarodowo.

Taki poziom wzrostu płac, jak wskazano, nie przełoży się na spadek konkurencyjności polskiej gospodarki.

Zdaniem agencji, spadek tempa wzrostu inwestycji w II kw. (do 4,5 proc. rdr z 8,1 proc.) tłumaczyć można niższym wzrostem nakładów w tej kategorii przez mniejsze firmy. wydatki inwestycyjne dużych przedsiębioerst5w oraz w sektorze publicznym pozostają prężne – uważa S&P.

Agencja przewiduje, że w saldo obrotów bieżących Polski stopniowo będzie zmierzać w kierunku deficytu (2,3 proc. w 2021 r.), z uwagi na wzrost realnych płac oraz inwestycji publicznych, spodziewany wzrost importochłonności gospodarki oraz wysokie ceny ropy naftowej.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl