Afganistan: Rozmowy pokojowe z udziałem talibów i rządu odroczone
Zaplanowane na sobotę i niedzielę rozmowy pokojowe z udziałem talibów i afgańskich władz zostały odroczone. Strony nie zdołały się porozumieć co do składu delegacji. Miejscem rozmów miała być Doha. Władze USA nie kryją rozczarowania tą decyzją – pisze Agence France Presse.
,,Przełożenie terminu rozmów wywołuje żal, ale jest niezbędne dla osiągnięcie konsensusu odnośnie tego, kto powinien uczestniczyć w tych rozmowach” – ocenił Sultan Barakat z Centrum badań nad konfliktami i pomocą humanitarną.
We wtorek administracja prezydenta Aszrafa Ghani ogłosiła listę 250 delegatów wyznaczonych przez stronę rządową do udziału w rozmowach. Na liście figurowali głównie dygnitarze zajmujący wysokie stanowiska w administracji rządowej, mimo że talibowie zapowiadali podczas wcześniejszych rund, że są gotowi rozmawiać z wysłannikami Kabulu tylko jako ze ,,zwykłymi Afgańczykami”, a nie przedstawicielami władz.
Ostatecznie, lista rządowa nie zyskała aprobaty talibów, którzy wyśmiali zamiar wystawienia przez rząd aż tak licznej delegacji. W komunikacie wydanym przez rzecznika talibów Zabihullaha Mudżahida zaznaczono, że ,,talibowie nie mają zamiaru pertraktować aż z tak liczną rzeszą ludzką”.
Z przesunięcia terminu rozmów niezadowolony jest specjalny wysłannik Białego Domu, Zalmay Khalilzad.
,,Jesteśmy w kontakcie ze stronami i gorąco zachęcamy wszystkich, by nadal angażowali się w ten dialog” – napisał na Twitterze Zalmay Khalilzad.
(1/2) I’m disappointed Qatar’s intra-Afghan initiative has been delayed. We’re in touch with all parties and encouraged that everyone remains committed to dialogue and the #AfghanPeaceProcess. pic.twitter.com/iCaHqf8vyw
— U.S. Special Representative Zalmay Khalilzad (@US4AfghanPeace) 18 kwietnia 2019
Zachęcił też uczestników przyszłych rozmów, by zaakceptowali propozycje strony przeciwnej odnośnie do składu delegacji – ,,w imię interesów wszystkich Afgańczyków”.
Kwietniowe rozmowy pokojowe miały być kolejną rundą po spotkaniach, jakie odbyły się w Katarze w marcu.
Zmiana stanowiska talibów ws. kontynuacji rozmów nie powinna być zaskoczeniem – wskazują media. 12 kwietnia talibowie ogłosili początek swej wiosennej ofensywy w Afganistanie. W oświadczeniu opublikowanym w pięciu językach, w tym – po angielsku, zapowiedzieli kontynuowanie walki, dopóki w kraju są zagraniczne siły.
Wiosenną ofensywę Taliban ogłasza co roku, a faktycznie nie zaprzestaje walki także w zimowych miesiącach. Celem ataków są siły bezpieczeństwa Afganistanu i wojska NATO, ale ofiarami pada także wielu cywilów.
Po 17 latach wojny talibowie kontrolują obecnie połowę terytorium Afganistanu.
Wiosenną ofensywę ogłoszono, mimo przygotowań do afgańsko – afgańskich rozmów pokojowych.
W Kabulu Wysoka Rada Pokoju – gremium rządowe utworzone przed laty, by prowadzić rozmowy pokojowe z siłami antyrządowymi – potępiła ogłoszenie wiosennej ofensywy, podkreślając, że każe to powątpiewać w szczerość zapewnień Talibanu o poszukiwaniu pokojowego rozwiązania konfliktu.
,,Oni obstają przy wojnie. Widzimy to codziennie” – ocenił zastępca szefa Rady Atta-u-Rahman Saleim.
PAP/RIRM