A. Szcześniak: Komisja śledcza powinna zająć się przewalutowaniem kredytu przez M. Tuska
Komisja śledcza ds. Amber Gold powinna zająć się przewalutowaniem kredytu przez Michała Tuska – uważa Arkadiusz Szcześniak. Prezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu wskazuje, że posłowie powinni sprawdzić, czy nie doszło w tym przypadku do przekazania synowi b. premiera Donalda Tuska poufnych informacji.
Arkadiusz Szcześniak powołał się na środowe zeznania przed komisją śledczą Marcina P., byłego szefa Amber Gold.
– Komisja śledcza, która bada sprawę Amber Gold, bada również sprawę nadzoru sprawowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, wykazuje wiele nieprawidłowości w tym nadzorze i naszym zdaniem również to, co pan Marcin P. powiedział na temat pana Michała Tuska również potwierdza, iż ten nadzór nie był właściwy. On już w 2012 roku wiedział, iż musi ten kredyt przewalutować, czyli tak, jakby miał dużo szersze informacje niż całe społeczeństwo. Warto zauważyć, że w 2012 roku Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała raport, w którym wskazała na różne zagrożenia związane z tymi kredytami, ale one były opisane bardzo lakonicznie i bez wyraźnego wskazania, iż z tych kredytów należy wychodzić – mówił Arkadiusz Szcześniak.
Odnosząc się do okoliczności podjęcia przez Michała Tuska współpracy z OLT Express w 2012 r. Marcin P. zeznał, że syn b. premiera chciał być zatrudniony w OLT, a nie w Amber Gold, bo miał kredyt hipoteczny, który ,,musiał przerolować lub przewalutować”.
Komisja Nadzoru Finansowego od powstania wypowiadała się krytycznie nt. walutowych kredytów mieszkaniowych. Negatywną ocenę przypisywał im też wcześniej funkcjonujący w ramach NBP nadzór bankowy. Zakazu udzielania takich kredytów w tamtych latach jednak nie wydano.
RIRM