A. Macierewicz: Będzie proces ws. informacji nt. przyczyn mojego odwołania
Antoni Macierewicz zapowiedział, że „będzie proces” ws. informacji, które ukazały się w mediach dotyczących przyczyn jego dymisji ze stanowisko ministra obrony narodowej.
Antoni Macierewicz był we wtorek w telewizji Republika pytany o swój wpis na Twitterze oraz informacje, że przyczyną jego dymisji miały być „rzekome kwity” na premiera Mateusza Morawieckiego.
„Nie chodziło o to, że miały być kwity, tylko o to, że ludzie, którzy mnie popierają – bo tak +Gazeta Wyborcza+ napisała – jacyś mi bliżej (nieznani) bo oni nie byli tam wskazani w tym materiale – współpracownicy czy sojusznicy, że to oni jakichś materiałów chcieli, czy użyli, czy chcieli użyć” – podkreślił były szef MON.
„Ja w tej sprawie niestety musiałem czekać przez pewien okres, bo mój adwokat był poza Polską. Ale dziś się już z nim widziałem. Bądźcie państwo spokojni: ten proces będzie. Zapraszam państwa wszystkich, jeżeli sąd nie ograniczy obecności, będzie można o tym porozmawiać na ławie sądowej. Bo warto by ci oszczercy próbowali udowodnić swoje materiały dowodowe w tej sprawie. To jest po prostu Brzechwa właśnie” – dodał Antoni Macierewicz.
Uczone są łososie
W pomidorowym sosie
I tresowane szczury
Na szczycie szklanej góry,
Jest #Wprost z mądrościami dwiema
I tylko… prawdy nie ma.— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) January 29, 2018
Macierewicz napisał na Twitterze: „Uczone są łososie W pomidorowym sosie I tresowane szczury Na szczycie szklanej góry, Jest #Wprost z mądrościami dwiema I tylko… prawdy nie ma.”
PAP/RIRM