74. rocznica Rzezi Wołyńskiej – obchody Narodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa
Przez cały dzień w Warszawie trwają centralne obchody Narodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Współorganizatorem uroczystości jest Instytut Pamięci Narodowej.
11 lipca 1943 roku, niedziela. Na Wołyniu był to tragiczny dzień, w którym z rąk ukraińskich nacjonalistów spod znaku Stepana Bandery, zginęła największa liczba mieszkających tam Polaków. Najpierw okrutnie torturowani, a następnie zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami.
Dziś, po 74. latach od tej nierozliczonej wciąż zbrodni, w Warszawie zorganizowano państwowe uroczystości upamiętniające ofiary Wołynia. List do uczestników skierował prezydent Andrzej Duda.
O godz. 9.00 sprawowana była Msza św. w intencji pomordowanych. Następnie o godz. 12.00 na Skwerze Wołyńskim odczytano Apel Pamięci. Odsłonięto też tablicę informacyjną przy pomniku Ofiar Ludobójstwa.
Minister Jan Józef Kasprzyk, pełniący obowiązki szefa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który jest współorganizatorem uroczystości, podkreśla: „pamięć i prawda to nasz obowiązek”.
– Pamięć i prawda jest fundamentem, na którym należy budować współczesność. Pamięć o ofiarach ludobójstwa, które zostało dokonane 74 lata temu na Wołyniu, jest niezwykle ważna dla nas współczesnych. Tylko na pamięci i prawdzie można budować dobre relacje między narodem polskim i ukraińskim – zaznacza Jan Józef Kasprzyk.
Inżynier Ewa Siemaszko, badaczka Rzezi Wołyńskiej szacuje, że z rąk ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA mogło zginąć nawet 130 tys. osób. Jak dodaje, banderowców cechowało szczególne okrucieństwo.
– To było wynikiem długotrwale prowadzonej indoktrynacji i propagandy antypolskiej, wynikającej z ideologii organizacji ukraińskich nacjonalistów, którzy zaplanowali stworzenie niezależnego państwa ukraińskiego bez innych narodowości. Polacy byli pierwszym wrogiem – w ich mniemaniu – którego jak uważali, trzeba było biologicznie wyniszczyć, ażeby mogła w ogóle powstać Ukraina – mówi Ewa Siemaszko.
Dziś i jutro o godz. 19.00 w Centrum Edukacyjnym IPN w Warszawie będzie można obejrzeć wyjątkowy spektakl pt. „Ballada o Wołyniu” teatru Nie Teraz z Tarnowa.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM