30 tys. policjantów na L4; „psia grypa” atakuje
Nazwana żartobliwie przez policjantów „psią grypą” akcja masowych zwolnień lekarskich przybiera coraz większe rozmiary. Obecnie na L4 przebywa 30 tys. funkcjonariuszy. Sytuacja rośnie na sile i może poważnie zagrozić naszemu bezpieczeństwu.
Protest policjantów trwa od lipca. To właśnie wtedy mundurowi zrzeszeni w związkach zawodowych przedstawili swoje postulaty. Nie zgadzają się na obowiązujące przepisy dotyczące wynagrodzeń i emerytur. Żądają podwyżek, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego i odmrożenia waloryzacji pensji. W ramach strajku policjanci już od lipca nie karzą mandatami. Udzielają jedynie pouczeń. Co więcej, funkcjonariusze masowo idą na zwolnienia lekarskie. Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk zwrócił się do funkcjonariuszy z listem otwartym. Zaapelował w nim, by nie dopuścili do tego, aby na ulicach zaczęli rządzić bandyci. MSWiA prowadzi negocjacje z protestującymi policjantami. Tymczasem politycy opozycji żądają od szefa MSWiA podjęcia natychmiastowych działań. W piątek minister Joachim Brudziński ma zdać sprawozdanie na temat skali problemu.
TV Trwam News/RIRM