30 proc. pieniędzy z OFE trafi za granicę?
Rząd jeszcze w I kwartale 2013 roku zajmie się projektem nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, który m.in. liberalizuje limity inwestycyjne OFE w walucie obcej do 30 proc. wartości aktywów – wynika z planu prac legislacyjnych rządu.
Jak napisała Gazeta Polska Codziennie, umożliwi to nowelizacja ustawy, którą w najbliższych tygodniach ma się zająć polski rząd? Na razie OFE mogą lokować za granicą jedynie 5 proc. kapitału. Jednak pod koniec 2011 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu orzekł, że Polska złamała unijne prawo zabraniając Otwartym Funduszom Emerytalnym swobodnie inwestować za granicą.
-Wszystko wskazuje na to, że tę decyzję trzeba będzie wykonać. Jest to niebezpieczne. Rzeczywiście w kryzysie te inwestycje Otwartych Funduszy Emerytalnych mogą doprowadzić do tego, że zamiast zyskiwać na wartości, ulokowane pieniądze stracą ją. Po drugie – powiedzmy sobie bardzo otwarcie – większością Otwartych Funduszy Emerytalnych zarządzają firmy zagraniczne. Może to być pokusa do lokowania pieniędzy w przedsięwzięcia, które niestety z góry będą skazane na niepowodzenie – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk.Ekonomista dodał, że ta sytuacja może przyspieszyć decyzję Prawa i Sprawiedliwości, by złożyć projekt ustawy o swobodnym wyborze Otwartych Funduszy Emerytalnych.
– Mówiąc wprost – pójść śladami węgierskimi. Tam pan premier Orban i parlament węgierski taką ustawę przyjęli i z tego, co pamiętam z 3 mln ulokowanych w tamtejszych Otwartych Funduszach Emerytalnych pozostało około 100 tys. Ci ludzie muszą mieć świadomość, że rzeczywiście zostawiając te pieniądze w Otwartych Funduszach Emerytalnych, na których będą mogli zyskać – jeżeli sprawy w Europie będą szły w dobrym kierunku – niestety będą mogły też stracić. To jest chyba jedyna droga do przeniesienia środków zgromadzonych w OFE do ZUS, aby ewentualne straty były możliwie najmniejsze – akcentuje poseł Zbigniew Kuźmiuk.
Wypowiedź posła Zbigniewa Kuźmiuka:
RIRM