Za 30 lat liczba muzułmanów w UE może wzrosnąć nawet do 14 proc. całej populacji
Już za 30 lat muzułmanie mogą stanowić 14 proc. populacji w Unii Europejskiej. To prawie trzy razy więcej niż było ich w 2016 r. Szacunki na ten temat przedstawili autorzy raportu amerykańskiego think tanku Pew Research Center.
Zgodnie z raportem, w 2016 r. populacja muzułmanów w UE liczyła ponad 25,7 mln osób, najwięcej we Francji – blisko 6 mln osób i w Niemczech – prawie 5 mln.
Amerykanie przedstawili trzy scenariusze na przyszłość. Przy całkowitym zatrzymaniu migracji muzułmanów, ze względu na ich młody wiek i większy współczynnik dzietności, przewidywany jest wzrost liczby wyznawców Islamu w UE do blisko 36 mln osób.
W drugim scenariuszu – migracji ograniczonej – Amerykanie szacują, że w UE będzie 57 mln muzułmanów, co stanowiłoby 11 proc. mieszkańców wspólnoty. W najgorszym scenariuszu liczba byłaby jeszcze większa – 76 mln, czyli 14 proc. w skali całej Unii.
Socjolog i europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski mówi, że taka sytuacja jest prawdopodobna i pociąga za sobą ryzyko wielu zagrożeń. Część z nich jest już dziś widoczna.
– Niestety, wzrasta zagrożenie terroryzmem, tworzą się konflikty społeczne i religijne i oczywiście zmienia to charakter kultury europejskiej i danego kraju, ponieważ islam jest taką religią, która bardzo reguluje życie społeczne i polityczne. Przyjęcie tak wielkiej ilości imigrantów oznacza zgodę na głębokie przemiany kulturowe i społeczne, czego my w Polsce nie chcemy – powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski.
Polska nie zgodziła się na przymusowe przyjęcie określonej w 2015 r. w UE liczby migrantów muzułmańskich.
Obecnie w Brukseli prezentowane są kolejne propozycje ws. reformy systemu azylowego w UE. Opierają się one jednak m.in. na dobrowolności w przyjmowaniu uchodźców, oferowaniu pomocy materialnej, czy personelu.
RIRM