W 2017 r. Polacy zarobią więcej o 3.8 proc. – średnia powyżej światowej
W przyszłym roku Polska znajdzie się w gronie krajów o najwyższym tempie realnego wzrostu płac w Europie. Polscy pracownicy w 2017 r. mogą zarobić więcej o 3,8 proc. Ten wynik – jak napisał dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoje prognozy – przewyższy średnią w Europie, ale też na świecie, gdzie po uwzględnieniu inflacji zarobki zwiększą się o 2,3 proc.
Eksperci do głównych przyczyn poprawy sytuacji w Polsce zaliczają podwyższenie płacy minimalnej do 2 tys. zł i stawki godzinowej w umowach-zleceniach do 13 zł.
Dr Marian Szołucha, ekonomista z Akademii Finansów i Biznesu Vistula, podkreślił, że wzrost płac będzie przede wszystkim efektem dobrej sytuacji gospodarczej.
– Sama dobra kondycja ogólna gospodarki jest również przyczyną tego, że Polakom będzie żyło się lepiej i będzie ich stać na coraz więcej. Mówimy tu o ujęciu realnym, a więc o sile nabywczej naszych prawdziwych wynagrodzeń. Nie o ich nominalnej wysokości, ale o tym, na ile będzie nas stać i na jakim poziomie będziemy żyli – wskazał dr Marian Szołucha.
Według raportu, na tle badanych 25 tys. firm na świecie, a 800 w Polsce, wyróżniamy się skalą, ale i zasięgiem podwyżek.
Prawie wszyscy ankietowani pracodawcy planują podnieść płace na podstawowych stanowiskach. Wzrost płac najlepiej da się zauważyć m.in. w sektorze produkcji.
RIRM