11 firm budowlanych domaga się swojej zapłaty
W Zakopanem odbył się dziś protest przedsiębiorców, którzy nie otrzymali pieniędzy za budowę pawilonu sportowego pod Wielką Krokwią.
Blisko 11 firm budowlanych domaga się zapłaty ok. 3 mln zł. Na znak protestu ulicami miasta ruszyła przed południem kawalkada maszyn budowlanych.
– Chodzi o to żeby zasygnalizować problem, który powstał praktycznie już dwa lata temu. Podwykonawcom biorącym udział w budowie pawilonu pod Wielką Krokwią, nie zostały wypłacone pieniądze. Chodzi o kwotę w granicach 2-3 mln zł. Generalny wykonawca nie został wypłacony całkowicie, pozostało jeszcze 20 proc. Te pieniądze były czerpane ze środków sportu; teraz są prawdopodobnie w Ministerstwie Sportu, ale nikt z urzędników przez półtora roku nie podjął decyzji, w jaki sposób je podzielić. Firma jednak dwa miesiące temu zdążyła zgłosić upadłość – powiedział Józef Chowaniec, właściciel firmy Homar podwykonawca inwestycji.
Protestujący zapowiadają też, że jeśli sprawa nie zostanie rozwiązana to w przyszłym miesiącu podczas Pucharu świata w skokach narciarskich może dojść do zablokowania Wielkiej Krokwi – mówi Józef Chowaniec.
– Największe święto w Polsce w Zakopanem Puchar Świata. Będzie się odbywał 10-11 styczeń. Nikt nie chce utrudniać w organizacji Pucharu Świata natomiast, jeżeli nie będzie innej możliwości będę utrudniał zajazdem. My cały czas liczymy na rozmowy w tej sprawie; chociaż już minął miesiąc od różnych zapowiedzi. Złożono pisma do władz sportowych, żadne jednak rozmowy nie zostały podjęte. Padają jednak stwierdzenia, że mają na tyle policji, że sobie poradzą – dodaje Józef Chowaniec.
Sprawą niewypłacenia należności za budowę pawilonu sportowego pod Wielką Krokwią ma się zająć w przyszłym roku Sąd Gospodarczy w Warszawie
RIRM