107 interwencji TOPR w Tatrach od początku wakacji

107 razy od początku wakacji byli wzywani ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego do poszkodowanych w Tatrach. 35 razy w akcjach brał udział śmigłowiec – powiedział PAP ratownik TOPR Kamil Suder. Choć na szlakach w lipcu były tłumy turystów, nie doszło do śmiertelnych wypadków.

Choć zabronione są wędrówki po Tatrach po zmroku, wiele osób ignoruje przepisy ochrony przyrody i wyrusza na wysokogórskie szlaki późnym popołudniem. Takie praktyki są jednak szkodliwe nie tylko dla przyrody, ale przede wszystkim niebezpieczne dla turystów. Ważne jest, aby szlaki wybierać odpowiednio do swoich możliwości i planować wycieczki tak, aby wrócić przed zmrokiem.

Ratownicy TOPR byli proszeni o pomoc rodziców, którzy z trójką dzieci i starszymi rodzicami dotarli o godz. 20.00 z Kasprowego do schroniska na Hali Kondratowej i opadli z sił. Zostali samochodem terenowym TOPR zwiezieni do Zakopanego. Podobnych sytuacji w wakacje było więcej, nawet na bardzo trudnych wysokogórskich szlakach.

Źle zakończyła się wycieczka taterników na najwyższy szczyt Tatr – Gerlach. O godz. 22.00 zawiadomili TOPR, że utknęli w ciemnościach i nie mogą kontynuować wyprawy.

W Tatrach po raz kolejny niebezpieczne okazały się burze. Pioruny najczęściej uderzają w krzyż na Giewoncie. W taką pogodę na szczyt udawała się czteroosobowa grupa Litwinów, którzy zostali rażeni w rejonie Herbacianej Przełęczy. Ratownicy ewakuowali poszkodowanych śmigłowcem do szpitala.

Nieodpowiedzialnie zachowali się także turyści z Belgii, którzy mimo zakazu poruszania się w górach po zmroku, postanowili biwakować całą noc na Małej Buczynowej Turni. Ratownik TOPR, który z Doliny Pięciu Stawów Polskich dostrzegł światła latarek, myśląc, że ktoś potrzebuje pomocy, wyruszył na szczyt. Tuż po północy ratownik dotarł do sześcioosobowej grupy turystów z Belgii. Ponieważ byli w dobrej formie i mieli sprzęt biwakowy, postanowili pozostać tam do rana.

Nieroztropnie zachowały się także 20-letnie turystki z Łotwy, które postanowiły wyjść na Rysy około godz. 15.00 z Morskiego Oka. Po godz. 22.00 poinformowały ratowników TOPR, że utknęły w eksponowanym terenie i nie potrafią zejść na dół. Akcja sprowadzania turystek zakończyła się o godz. 4.30.

W lipcu na szlaku z Wodogrzmotów do Doliny Pięciu Stawów Polskich nagle źle się poczuła 60-letnia turystka. Mimo szybkiej akcji ratowników z udziałem śmigłowca kobiety nie udało się uratować.

Tatry należą do najczęściej odwiedzanych regionów kraju. Rocznie najwyższe góry w Polsce odwiedza niemal 3,5 mln turystów. W Tatrach dostępnych jest 275 km znakowanych szlaków o różnych stopniach trudności: od bardzo łatwych po bardzo trudne. Są znakowane pięcioma kolorami: czarnym, czerwonym, zielonym, niebieskim, żółtym. Kolory nie wskazują jednak trudności szlaku, jak niejednokrotnie błędnie uważają turyści.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl