[TYLKO U NAS] J. Wiśniewska: Premier M. Morawiecki przedstawi przewodniczącemu Junckerowi sytuację w oparciu o fakty, a nie emocje

Pan premier Morawiecki będzie dyskutował w oparciu o fakty, a nie emocje, tak jak „totalna Targowica”, która sprzedaje swoje frustracje. Nie może ona do tej pory pogodzić się z tym, że Polacy zwyczajnie ich po prostu nie chcieli. Przegrali demokratyczne wybory i dlatego powinni poczynić pewną refleksję i zastanowić się, dlaczego Polacy pokazali im czerwoną kartkę – powiedziała w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja poseł do Parlamentu Europejskiego Jadwiga Wiśniewska.

Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości wyraziła w ten sposób swoją opinię w kwestii tematyki spotkania pomiędzy polskim premierem Mateuszem Morawieckim a przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem, do którego dojdzie we wtorek po południu w Brukseli.

Jadwiga Wiśniewska wyraziła przekonanie, że szef polskiego rządu jasno przedstawi szefowi Komisji Europejskiej, na czym polega reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

– Jestem przekonana, że pan premier Morawiecki w sposób jasny i klarowny przedstawi przewodniczącemu KE Junkcerowi, jak wygląda sytuacja w Polsce, że będzie miał okazję powiedzieć, że obecnie funkcjonujący wymiar sprawiedliwości w Polsce jest odziedziczony po czasach PRL i nigdy nie był w III RP reformowany. Warto podkreślić, że nasza postawa jest taka, iż mówimy bardzo jasno i wyraźnie: nie jesteśmy w Unii Europejskiej petentami i nie musimy nikogo prosić, żeby zgodził się na reformowanie przez nas wymiaru sprawiedliwości – zaznaczyła.

Pod pretekstem rzekomego zagrożenia praworządności w naszym kraju z związku z wprowadzeniem zmian w wymiarze sprawiedliwości wobec Polski uruchomiony został art. 7 traktatu o Unii Europejskiej. Za tę decyzję należy „podziękować” politykom PO, którzy konsekwentnie donosili na własny kraj – akcentowała europoseł PiS.

– Uruchomienie art. 7 to decyzja zdecydowanie polityczna i nie ma nic wspólnego z rzekomym zagrożeniem praworządności w Polsce. Za tę decyzję trzeba podziękować posłom Platformy Obywatelskiej. Donoszenie na własny kraj przyniosło skutek. Decyzja KE nie ma więc nic wspólnego z merytoryką. Jest w mojej ocenie decyzją wyłącznie polityczną – wskazała polityk.

Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Jean-Claude Junckerem będzie musiał sprostować wszystkie kłamstwa na temat Polski, które na forum UE wypowiadali przedstawiciele opozycji totalnej – zwróciła uwagę eurodeputowana.

– Wielka misja przed premierem Morawieckim, wielkie zadanie, żeby te wszystkie kłamstwa, te wszystkie obrzydliwości, jakie mówili na Polskę posłowie „totalnej Targowicy”, obnażyć i przedstawić przewodniczącemu Junckerowi, jak wygląda sytuacja w Polsce. Myślę, że gdyby był czas, to można by mu pokazać taki oto obrazek, że podczas Sylwestra w Zakopanem, gdzie zgromadzona publiczność przekroczyła 100 tys. ludzi, nie było tam żołnierzy z długą bronią maszynową, ani wozów pancernych, ani specjalnych betonowych zapór. Ludzie bawili się bezpiecznie i spokojnie – zauważyła Jadwiga Wiśniewska.

Zastosowanie art. 7 wobec Polski może wynikać z faktu, że nasz kraj zdecydowanie sprzeciwia się polityce migracyjnej prowadzonej przez Unię Europejską, polegającą na zmuszaniu krajów unijnych do przyjmowania do siebie migrantów – oceniła europoseł PiS.

– Uruchomienie art. 7, inspirowane przez „totalną Targowicę”, jest reakcją KE na to stanowcze „nie” rządu Prawa i Sprawiedliwości dla przyjmowania migrantów. My mówimy bardzo jasno, że Polska wywiązuje się ze wszystkich obowiązków, jeśli chodzi o strzeżenie zewnętrznych granic Unii Europejskiej. Zabezpieczamy wschodnią granicę UE, jest ona szczelna. Prowadzimy rozsądną politykę migracyjną. Proszę zwrócić uwagę, że w bezpośrednim sąsiedztwie Polski toczą się działania wojenne na Ukrainie. Setki tysięcy Ukraińców znalazło schronienie w Polsce. Bardzo dobrze się asymilują, pracują, zarabiają, nie są obciążeniem dla naszego budżetu – wyjaśniła polityk.

Całość rozmowy z europoseł Jadwigą Wiśniewską w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

RIRM

drukuj