Rozważania wielkopostne: TYŚ GO NIE WIDZIAŁ PRZEMIENIONEGO

Żałuję i zazdroszczę.

Ja już Go nigdy nie zobaczę

Takim, jakim był

przed zmartwychwstaniem.

Apostołowie znali Jezusa dobrze

jako człowieka.

Jadł z nimi chleb,

cieszył się, płakał.

Miał dziwne oczy.

Patrzył i widział gdzieś daleko.

On wszystko widział

– i myślenie, i sumienie.

To bardzo dobre dla Apostołów

i dla nas też, że w niedzielę,

zanim Chrystus będzie cierpiał,

ukaże się nam jako pełen chwały,

rozmawiający z Mojżeszem i Eliaszem,

że Bóg Ojciec powie o Nim:

to jest Syn mój Umiłowany

– Jego słuchajcie!

Działo się to na Górze Przemienienia,

bo wszystkie wielkie wydarzenia

zbawcze działy się na górze.

Jezus wziął ze sobą tylko Piotra,

Jakuba i Jana.

Ci to mieli szczęście.

A kiedy się modlił

stał się światłością.

Miał twarz promieniującą jak słońce,

szaty białe jak śnieg.

Czas przestał być czasem.

Nie było miejsca ani czasu.

Mojżesz i Eliasz

i Obłok – znak obecności Boga

i Głos – to jest mój Syn

Umiłowany, Jego słuchajcie!

Apostołowie padli na twarz,

aby nie widzieć Boga,

bo kto widzi Boga,

ten musi umrzeć.

Wstańcie już.

Panie, dobrze nam tu być.

Jeśli chcesz, to zbudujemy tu

trzy przybytki – Tobie, Mojżeszowi

i Eliaszowi.

Nie trzeba.

Chodźmy stąd.

Bóg się nigdy nie zmienia,

nie przemienia, zawsze JEST!

Ale ja się zmieniam.

Patrz, tam na dole jest miasto,

a nad nim krzyż,

Wielki Krzyż.

A do krzyża przybity jest Chleb

i Krzyż krwawi,

i Chleb krwawi.

Nie mów, Piotrze,

że dobrze nam tu być.

Niedobrze, bardzo źle!

Nie mówcie o tym nikomu,

aż Ja zmartwychwstanę.

Milczeliśmy.

Myśleliśmy, co to znaczy

zmartwychwstanę?

Wszystko mi

pokrzyżowałeś, Jezu.

O jaki przedziwny jesteś

Chryste, Panie,

a ja Cię więcej kocham za ukrzyżowanie

niż za Przemienienie

i za Zmartwychwstanie.

Siostro Faustyno, czy ten Chrystus

Miłosierny z obrazu

to podobny jest do prawdziwego?

Czemu święta Siostra płacze?

Tyś Go nigdy nie widział żywego.

No tak.


ks. bp Józef Zawitkowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl