Rozważania wielkopostne: TRZEBA STANĄĆ W NAGIEJ PRAWDZIE

Są takie przeżycia

w życiu człowieka,

gdzie ból fizyczny

przekłada się z bólem

psychicznym

i nie wiesz, który jest większy.

Skończyła się droga krzyżowa.

Teraz będzie krzyżowanie.

Jest już wstawiony pal,

pionowa belka krzyża.

Obok jęczą i prężą się w bólu

dwaj łotrowie – Dyzma i Gertas.

Ale to nie najważniejsze.

Teraz będą rozbierać Skazańca.

I tego bólu nie umiem

wyraz ić słowami.

Ciało Jezusa było

jedną wielką raną.

Tunika przywarła,

a w słońcu przyschła do ran.

Teraz trzeba było ją zerwać.

Oprawcy mieli prawo

podzielić się majątkiem

Skazańca. Jedyną własnością,

jaką miał Jezus,

była suknia całodziana,

utkana rękami Matki.

Zrobiła ją wtedy,

gdy Jezus odchodził z domu,

trzy lata temu,

ale była jak nowa,

z czystej wełny.

Pod szyją,

był ozdobny obrębek.

Taki sam wzór wykonania

był przy rękawach

i na dole tuniki.

Była piękna.

Każdy z oprawców

miał na nią chęć.

Co?

Porwiecie ją na cztery części?

Nie szkoda?

Panowie, rzućmy o nią los.

Zdarli tunikę ze Skazańca.

Krew ciekła znów,

ale bardzo słabo.

Tego już pewnie nie czuł Jezus,

ale czuł coś więcej

i to bardziej bolało.

Musiał stanąć nagi

wobec gawiedzi.

Tak, trzeba stanąć kiedyś

w nagiej prawdzie.

Zbawicielu mój,

który jesteś samą czystością,

niewinnością, skromnością.

Nie wstydź się.

Zasłonię Cię sobą.

Ludzie wszystkich czasów

uczynią Ci parisinium

– zasłonkę na krzyżu.

Nie wstydź się.

Jesteś cały Święty!

Ja wiem, za co to cierpienie.

Za grzechy obnażania się.

Piękny jest człowiek – obraz Boga,

ale gdy nie ma wstydu

– jest brzydki.

Adam i Ewa chowali się

i zrobili sobie przepaski.

Walczy człowiek o ludzką

godność i tak się poniża.

Grzechy moich czasów

– te największe, to grzechy

przeciw piękności ciała.

Nagiego mnie stworzył Bóg.

Urodziłem się nagi.

Kiedyś muszę stanąć

przed Bogiem w nagiej prawdzie.

Jak ja będę wyglądał?

ks. bp Józef Zawitkowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl