Resort edukacji rozmawia z nauczycielami
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie dało jasnej odpowiedzi w sprawie podwyżek dla nauczycieli. „Minister Zalewska poprosiła o parę dni do namysłu” – poinformował przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa.
Minister edukacji Anna Zalewska, uczestniczyła dziś w negocjacjach z przedstawicielami związków nauczycielskich w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”. Spotkanie dotyczyło m.in. wynagrodzeń nauczycieli.
– Trwają kolejne rozmowy. Przypominam, że na pierwszej części rozmów – na które również zostali zaproszeni przedstawiciele ZNP, ale z tego zaproszenia ten związek nie skorzystał – „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych rozmawiały wtedy z kierownictwem MEN– powiedziała jeszcze przed rozpoczęciem rozmów Anna Ostrowska, rzecznik MEN.
Z kolei Ryszard Proksa poinformował, że minister odniosła się do propozycji central związkowych, ale nie przedstawiła jeszcze własnych propozycji płacowych.
– Pani minister przede wszystkim przedstawiła wszystkie propozycje trzech central związkowych, co do zmian w prawie oświatowym i co do postulatów płacowych i odniosła się do większości z nich. Pani minister (w moim mniemaniu) potrzebuje jeszcze kilka dni, ale jakieś większe pieniądze będą – wskazywał Ryszard Proksa.
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz podkreślił, że związkowcy nie otrzymali żadnego konkretu. Stanowisko minister Zalewskiej, według niego, to nic innego, jak ucieczka przed odpowiedzialnością.
– To jest rzecz bez precedensu, bo jeżeli rzeczywiście byłaby chęć rozmowy, a nie zaogniania sytuacji, to nie byłoby powodu, abyśmy mówili, z kim chce a z kim nie chce rozmawiać. Pani minister sama, nie widząc czemu, wskazała organizacje, z którymi uważa, że powinna rozmawiać lub, że mogą to być maksymalnie 3-4 osoby – mówił prezes ZNP.
TV Trwam News/ RIRM