Przyjmie prezydent, a nie premier

Tureckie władze cieszą się z wizyty Benedykta XVI

– Wizyta Ojca Świętego będzie sukcesem – uważa turecki minister spraw zagranicznych Abdullah Gül. – Cieszymy się, że będziemy mogli przyjąć Papieża i że odwiedzi on kraj, którego mieszkańcy są w większości muzułmanami. To będzie sukces! – oznajmił w wypowiedzi dla włoskiego kanału telewizyjnego „La Sette”.
Papieża jednak przyjmie nie premier, lecz prezydent. Szef tureckiego rządu Recep Erdogan będzie bowiem w dniach 28 listopada – 1 grudnia uczestniczył w szczycie NATO w Rydze.
Abdullah Gül zaprzeczył jednak, jakoby Erdogan nie chciał przyjąć Benedykta XVI. – Na szczyt NATO musiał pojechać albo prezydent, albo premier. Dlatego postanowiono, że Papieża przyjmie szef państwa – tłumaczył szef tureckiego MSZ. Jak mówił, rząd już dawno poinformował Watykan o tym, że premier nie będzie mógł przyjąć Ojca Świętego.
Sam zaś premier niedawno podkreślił w rozmowie z dziennikarzami w Ankarze, że absolutnie nie chce wykorzystać wyjazdu na szczyt NATO jako pretekstu do uniknięcia spotkania z Benedyktem XVI. Oświadczył, że szczyt w Rydze ma ogromne znaczenie i każde inne spotkanie odwołałby, aby móc przyjąć Ojca Świętego.