Polska będzie taka…

– Tygodniowy przegląd prasy –



„Polska będzie taka, jaki będzie polski Kościół rzymskokatolicki” – to znamienne zdanie wypowiedział Adam Michnik podczas styczniowej debaty na Uniwersytecie Jagiellońskim dotyczącej książki J.T. Grossa „Strach”. To prawda, dlatego warto przyglądać się, jak i dlaczego o Kościele i Polsce mówią oraz piszą media.

W przedświątecznych prasowych „skandalach” nie pozostawiono na Kościele suchej nitki. No, może jedną, zaraz o niej powiem.

Interesujący wydaje się przedziwny paradoks: W wydawnictwie „Znak” ukazał się nie tak dawno polski przekład książki Grossa, która wprost oskarża hierarchię Kościoła w naszym kraju o szerzenie antysemityzmu i obojętność wobec zagłady Żydów. Wkrótce potem na łamach brytyjskiego dziennika „The Sunday Times” pojawił się artykuł „Lista Adolfa Eichmanna”, w którym sugerowano, jakoby niemiecki zbrodniarz wojenny odpowiedzialny za „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej” w hitlerowskich Niemczech… ratował Żydów. Interesujące jest, dlaczego po prawie 50 latach od stracenia Eichmanna w Jerozolimie nagle okazuje się, że być może było ono zupełnie niepotrzebne… W polskiej prasie temat ten podjęła „Rzeczpospolita”, a ja zadaję sobie to pytanie, trochę pod wpływem lektury ostatniego numeru tygodnika „Polityka” (29.03.2008), w którym zamieszczono przewrotny artykuł Cezarego Łazarewicza pt. „Dzieje kaznodziei”. Bohaterem owego artykułu jest profesor Jerzy Robert Nowak, który bardzo naraził się salonom przede wszystkim tym, że odważa się konsekwentnie bronić Kościoła i Polaków przed oszczerstwami Grossa. Poza tym na spotkania z profesorem przychodzą tysiące ludzi… Łazarewicz nie polemizuje z profesorem, skądże! On go jedynie oskarża, posługując się przy tym metodą dobrze znaną ze wspomnianej książki. Usiłuje w ten sposób podważyć zarazem wiarygodność profesora i tym samym „potwierdzić” zarzuty Grossa kierowane pod adresem Polaków. Naprawdę sprytnie pomyślane.

Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że wraz z oskarżeniami Polaków coraz mocniej podejmowane są próby wybielania niemieckich zbrodniarzy wojennych, można by pomyśleć, że być może mają rację ci, którzy ostrzegają przed ratyfikacją traktatu lizbońskiego. Można by też pomyśleć, że skoro traktat otwiera drogę do realizacji wszelkich roszczeń majątkowych przedwojennych właścicieli – niemieckich, żydowskich, ukraińskich – to przecież trzeba jakoś zawczasu uspokoić opinię publiczną na świecie i pokazać jej, kto tu właściwie jest „prawdziwym zbrodniarzem”. Cóż, wspólny interes znakomicie łączy nawet najzagorzalszych wrogów.

Trzeba mieć nadzieję, że jednak Polska pozostanie właśnie taka, jakiej nie życzy sobie ani Jan Tomasz Gross, ani redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.


Agata Gardas
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl