PO likwiduje program dożywiania dzieci
PO likwiduje program dożywiania dzieci – alarmują posłowie PiS-u. Parlamentarzyści podkreślają, że nastąpiła dezorganizacja sprawnie funkcjonującego systemu.
W 2005 roku przyjęto ustawę o dożywianiu głównie dzieci, osób starszych i niepełnosprawnych. Obowiązywała ona do końca 2013 r. 10 grudnia u.br. rząd przyjął uchwałę, zastępując nią sprawdzone rozwiązania.
Profesor i poseł Józefa Hrynkiewicz zwraca uwagę, że obecnie jednostki samorządu terytorialnego mają utrudniony dostęp do tych środków.
– Samorządy, które chciałyby skorzystać z tych pieniędzy, muszą najpierw opracować program dożywiania. Ten program powinien być zatwierdzony przez radę gminy, a następnie można wystąpić o pieniądze. A tutaj? – „Sorry, taki mamy klimat”. Przyszła zima, ciężka zima i po prostu trzeba dzieciom dać jeść. Nie dość, że jest zimno, to jeszcze głodno. Mówiąc krótko: rząd niby udawał, że coś robi, tymczasem kompletnie wymigał się od załatwienia tej sprawy – zwróciła uwagę poseł Józefa Hrynkiewicz.
Jeżeli gminy nie podejmą takich uchwał refundacja w ramach finansowania może być tylko w wysokości 100 proc., a nie jak do tej pory 150 proc.
– W uchwale Rady Ministrów jest mowa o programie i jego finansowaniu w łącznej kwocie do 2020 roku. Nie ma mowy o tym, że co roku będą przeznaczane kwoty tak, jak to było do tej pory, w wysokości co najmniej 550 mln zł. Naprawdę zepsuto dobrze funkcjonujący program. Zaproponowano coś znacznie trudniejszego dla samorządów, a w tym wszystkim są dzieci, które tak naprawdę nie mogły być żywione na dotychczasowych zasadach – powiedziała poseł Elżbieta Rafalska.
Z danych GUS-u wynika, że w Polsce jest dość znaczna część dzieci, która żyje nie tylko w ubóstwie, ale i w skrajnej biedzie. Poseł Beata Mazurek powiedziała, że nie może być tak, że za niekompetencje urzędników płacą dzieci.
– W Polsce mamy 2496 gmin. Z informacji uzyskanych od pani minister wynika, że 80 proc. realizuje program dożywiania. Oznacza to, że ok. 500 gmin w Polsce tego programu nie realizuje. W związku z tym mam pytanie: czy premier o tym wie? Czy premier daje gwarancję tego, że dzieci w tych gminach, które nie realizują programu dożywiania nie chodzą głodne? Nie chcemy, żeby polska bieda miała twarz dziecka, którego ojcem jest Donald Tusk – podkreśliła poseł Beata Mazurek.
RIRM