Mniejszy arsenał, nadal bez tarczy

Stany Zjednoczone i Rosja podpisały wczoraj wstępne porozumienie w kwestii zmniejszenia posiadanych arsenałów nuklearnych do 1500-1675 głowic, a systemów przenoszenia – do 500-1110. Redukcja ma nastąpić w ciągu siedmiu lat od momentu wejścia w życie nowego dziesięcioletniego układu. Przebywający w Moskwie prezydent USA Barack Obama porozumiał się także z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem w kwestii tranzytu przez ten kraj dostaw dla stacjonującego w Afganistanie wojska. Co do planowanej przez USA budowy w Polsce i Czechach systemu rakiet przechwytujących obydwie strony zapowiedziały dalsze rozmowy.

Według dwustronnych ustaleń Rosja zezwoli USA na maksymalnie 4,5 tysiąca przelotów rocznie z transportami uzbrojenia, sprzętu wojskowego i personelu na potrzeby wojny w Afganistanie. Nie będzie za te przeloty pobierać opłat, co oznacza dla Stanów Zjednoczonych 133 mln dolarów oszczędności rocznie. Prezydentom udało się także porozumieć w kwestii dwustronnej współpracy wojskowej i powołania amerykańsko-rosyjskiej komisji prezydenckiej ds. rozwoju współpracy, która zastąpi istniejącą w czasie prezydentur Borysa Jelcyna i Billa Clintona komisję Gore-Czernomyrdin.
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami w kwestii instalacji w Europie Środkowowschodniej części amerykańskiej tarczy antyrakietowej nie nastąpił przełom. Obaj przywódcy zadeklarowali jedynie kontynuowanie współpracy i dialogu.
Obydwaj prezydenci starali się wyrażać możliwie jak najbardziej enigmatycznie, poruszając temat rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie. – Nasze stanowiska w sprawie tarczy są różne. Będziemy pracować, by je zbliżyć. Chcemy rozmawiać także o rakietach balistycznych, włącznie z rakietami średniego zasięgu – oświadczył Barack Obama. Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział, że „dyskusja w sprawie tarczy toczy się w sposób dość skomplikowany, ponieważ podejścia są dość różne”. – Po tej wizycie amerykańskiej delegacji sam prezydent także ma więcej zrozumienia dla tego, co wywołuje zatroskanie strony rosyjskiej, jakie mamy priorytety oraz tego, w jaki sposób liczymy na rozwianie tych niepokojów – dodał. Niektórzy eksperci sugerują, że może dojść do sytuacji, w której baza radarowa miałaby zostać wybudowana nie w Czechach, ale w Azerbejdżanie, natomiast system rakiet – ulokowany na lotniskowcach. Takie rozwiązanie, niewątpliwie bardziej kosztowne i mniej wygodne dla Amerykanów, położyłoby kres aspiracjom Polski i Czech zwiększenia swojej pozycji międzynarodowej, w tym także pozycji względem Rosji, przynajmniej w kontekście tarczy i zacieśnienia sojuszu z USA.
Prezydenci wyrazili także zaniepokojenie nuklearnymi aspiracjami Iranu. – Jeżeli Iran zdobędzie broń jądrową, inne kraje regionu również będą chciały ją zdobyć, to zaś może doprowadzić do wyścigu zbrojeń w regionie – tłumaczył Obama. Poinformował przy tym, że USA zasugerowały zorganizowanie w przyszłym roku globalnego szczytu bezpieczeństwa. Drugi, analogiczny miałby się odbyć w Moskwie.
„Nie widzę powodu, dla którego nie możemy wspólnie mieć aspiracji w celu wzmocnienia demokracji, praw człowieka i rządów prawa jako części „resetu” naszych wzajemnych stosunków” – mówił amerykański przywódca w udzielonym wcześniej wywiadzie dla periodyku „Nowaja Gazieta”. „Musimy spędzać mniej czasu na myśleniu o tym, kogo należy obwiniać, więcej zaś na współpracy we wszystkim, co konieczne, aby nasze gospodarki ruszyły w odpowiednim kierunku” – dodał Barack Obama, odrzucając jednocześnie sugestie, że globalny kryzys ekonomiczny został wywołany przez Stany Zjednoczone.
Jest to pierwsza wizyta Obamy w Rosji od momentu objęcia przez niego urzędu prezydenta. Dziś prezydent USA spotka się z premierem Rosji Władimirem Putinem.


Anna Wiejak


drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl