Historycy patrzą w przyszłość

Warszawski protest głodowy przeciw ograniczeniu nauczania historii w
szkołach ponadgimnazjalnych zostanie dziś zawieszony. Trwa już od tygodnia. Po
zawieszeniu głodówki w Krakowie pałeczkę przejęli byli działacze podziemia,
m.in. pierwszego NZS i "Solidarności" z Warszawy. Wczoraj o czasowe przerwanie
akcji poprosili kolegów z Warszawy głodujący wcześniej w Krakowie. – Chodzi o
to, by zawiesić protest na czas Świąt Wielkanocnych – informują Grzegorz Surdy i
Adam Kalita.

– Robimy to dlatego, że nadchodzą najważniejsze dla nas wszystkich święta. Po
nich rotacyjnie do akcji włączy się kolejne miasto. Pani minister może być więc
spokojna – akcja protestu przeciw zmianom przez nią wprowadzanym będzie
kontynuowana – potwierdza Grzegorz Wysocki. Dzisiaj na specjalnej konferencji
prasowej zostanie ogłoszone rozpoczęcie kolejnego strajku głodowego przez
kolejną grupę protestujących. Jak ustalił "Nasz Dziennik", będą to byli
działacze solidarnościowego podziemia z Sosnowca.

Warszawska głodówka prowadzona była w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa
przy ul. Marszałkowskiej. Postulat był taki sam jak zgłaszany przez
protestujących z krakowskiego kościoła św. Stanisława Kostki na Dębnikach:
zawieszenie rozporządzenia wprowadzającego od 1 września nową podstawę
programową w liceach i technikach. W solidarnościowy protest zaangażowali się:
Adam Borowski, Grzegorz Wysocki, Lech Ochnik, Bogusław Olszewski i Mariusz Patey.
Wczoraj głodujący spotkali się z delegacją NSZZ "Solidarność" Regionu Mazowsze.

– Rozmawialiśmy nie tylko na temat zmian w programie nauczania i o
ograniczeniu liczby lekcji historii, ale także o tym, co dzieje się w edukacji,
szczególnie w warszawskich szkołach. Problemem jest likwidacja wielu z nich, jak
również likwidacja stołówek szkolnych. Podnosiliśmy też skutki wydłużenia wieku
emerytalnego dla zawodu nauczyciela – relacjonuje Adam Borowski.

Obywatelska komisja edukacji

Byli działacze opozycji antykomunistycznej z Krakowa podjęli się również
organizacji Obywatelskiej Komisji Edukacji Narodowej. – Pierwsze spotkanie
planujemy na połowę maja. Organizujemy biuro, które zajmie się działalnością
komisji. Zapraszamy do współpracy naukowców i pedagogów. Naszym celem jest
przygotowanie alternatywnego projektu zmian w systemie edukacji i programach
nauczania – tłumaczy Adam Kalita.

Powstanie również nowa strona internetowa, za pośrednictwem której zbierane
będą masowo podpisy przeciw zmianom w szkolnictwie. – Chodzi nam o kontynuację
zbiórki podpisów, która odbyła się podczas naszej głodówki, ale w znacznie
szerszej, ogólnopolskiej formie – podkreśla Kalita. Protest byłych
opozycjonistów jest tym bardziej znaczący ze względu na liczne wyrazy poparcia,
jakie ich postulaty zyskały u przedstawicieli świata naukowego. Od kilku tygodni
najrozmaitsze środowiska, w tym skupiające kadrę naukową polskich uczelni
wyższych, wyrażają sprzeciw wobec zmian w szkolnictwie ponadgimnazjalnym. Po
historykach i politologach z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika protest wsparła
Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" w Instytucie Historii PAN. Oceniła ona
negatywnie zmiany w programie nauczania m.in. historii i języka polskiego w
liceach ogólnokształcących. "Uważamy je za znaczący krok w kierunku obniżenia
poziomu nauczania w polskich szkołach, prowadzący do dalszej degradacji
kulturowej Polski. Ze zrozumieniem przyjmujemy i popieramy protest zasłużonych
działaczy opozycyjnych. Fakt, że musiał on przybrać drastyczną formę głodówki,
wynika z arogancji Ministerstwa Edukacji Narodowej ignorującego od lat krytyczne
uwagi środowisk naukowych i nauczycielskich" – napisano w oświadczeniu
podpisanym przez prof. dr. hab. Edwarda Opalińskiego.

Do wielkiego protestu oświatowego pod hasłem "Stop fabrykom idiotów"
przygotowują się również organizacje zaangażowane w akcję "Strajk szkolny".

– Mamy na razie deklaracje z około 50 szkół, które chcą wziąć udział w
proteście. Kilkanaście z nich to gimnazja, pozostałe to szkoły średnie.
Rozmawiamy również z nauczycielami z oświatowej "Solidarności" oraz harcerzami –
relacjonuje Robert Winnicki, inicjator protestu. Do akcji obok Młodzieży
Wszechpolskiej włączyli się przedstawiciele młodzieżówek Prawa i Sprawiedliwości
oraz Prawicy Rzeczypospolitej, a także Solidarni 2010. – Choć Młodzież
Wszechpolska akcję zainicjowała, jest ona jednak w całości organizowana przez
uczniów, i to na nich spoczywa ciężar organizacyjny – dodaje Winnicki.

Celem jest oczywiście wstrzymanie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej
wprowadzanej reformy oświatowej oraz zmuszenie rządu do rozpoczęcia poważnej
debaty publicznej na temat przyszłości polskiej edukacji. Protestujący
zamierzają w najbliższych tygodniach nagłośnić akcję i doprowadzić do zawiązania
się kilkuset Szkolnych Komitetów Strajkowych na terenie całego kraju. Zarówno w
internecie, jak i szkołach prowadzona będzie akcja informacyjna o założeniach i
zasadach protestu.

Maciej Walaszczyk

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl