Fundacja „wypędzonych” powołana

Niemiecki Bundestag powołał wczoraj nową radę Fundacji "Ucieczka,
Wypędzenie, Pojednanie", która ma stworzyć w Berlinie centrum poświęcone
"wysiedlonym" Niemcom. W radzie nie znalazła się szefowa Związku Wypędzonych (BdV)
Erika Steinbach, ale sam Związek będzie reprezentowany przez sześciu
przedstawicieli, zamiast przez trzech, jak było wcześniej planowane.

Nowa rada Fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" została zatwierdzona
głosami rządowej koalicji CDU/CSU i FDP. Podczas uchwalania jej składu nie
obeszło się bez kłótni, opozycja bowiem zarzuciła koalicji niepotrzebne
rozszerzenie rady i zgodę na nadmierną reprezentację Związku Wypędzonych.
Obecnie w skład rady Fundacji zgodnie z artykułem 19 statutu wchodzi także –
obok przedstawicieli rządu, życia publicznego, Kościoła katolickiego, wspólnoty
ewangelickiej, Centralnej Rady Żydów – 6 reprezentantów BdV. Po tym jak m.in. po
sprzeciwie Polski odsunięto od rady Erikę Steinbach, dokonano nowelizacji
statutu rady i została ona decyzją Bundestagu rozszerzona do 26 osób, a ponadto
BdV otrzymał w nagrodę dodatkowe trzy miejsca. Największe kontrowersje wśród
polityków SPD, Zielonych i lewicy wzbudziła nominacja na zastępców członków rady
Fundacji dwóch znanych działaczy Związku Wypędzonych: Hartmuta Saengera oraz
Arnolda Toelga. Saenger w jednym z artykułów pisał, że państwa europejskie, a
szczególnie bojowo nastawiona wtedy Polska, są współodpowiedzialne za wybuch II
wojny światowej. Natomiast Toelgowi nie podobał się fakt wypłacania przez
niemiecki przemysł i niemieckie państwo odszkodowań za pracę przymusową i
niewolniczą na rzecz III Rzeszy. W końcu, pomimo sprzeciwu opozycji, głosami
koalicji skład rady Fundacji przepchnięto. Bundestag wybrał w sumie 19 jej
członków, a w tym aż 6 przedstawicieli BdV. Powołono jednocześnie także 19
zastępców. Czterech członków rady nominował Bundestag: dwóch posłów chadecji –
przewodniczącego parlamentarnej grupy ds. wypędzonych i uchodźców Klausa
Braehmiga, wiceprzewodniczącego tej grupy Stephana Meyera; posłankę SPD Angelicę
Schwall-Dueren oraz polityka FDP Larsa Lindemanna. Niemiecki rząd reprezentują:
pełnomocnik ds. kontaktów z Polską Cornelia Pieper oraz minister kultury Bernd
Neumann i przedstawiciel MSW Gabriele Hauser.
Ani niemieckim "wypędzonym", ani politykom zupełnie nie przeszkadza, że w radzie
nie zasiada ani jeden przedstawiciel innego kraju. Wcześniej z pracy w radzie
zrezygnowali polski historyk Tomasz Szarota oraz czeski historyk Kristina
Kaiserova. Wiceprzewodniczącej frakcji SPD w Bundestagu Angelice Schwall-Dueren
– mimo że podczas jednej z rozmów z "Naszym Dziennikiem" zapewniała, iż bez
obecności polskiego i czeskiego reprezentanta prace rady naukowej staną się
nieobiektywne – nie przeszkadzało to zasiąść w radzie Fundacji, podobnie jak
innym politykom.
Przewodnicząca Związku Wypędzonych w specjalnym oświadczeniu, jakie przesłała
także "Naszemu Dziennikowi", nie kryła zadowolenia z powołania przez Bundestag
rady Fundacji. "Wyrażamy wielkie zadowolenie z tego faktu, bowiem nareszcie
teraz będzie można zacząć realizować nakreślony cel" – napisała Steinbach,
dodając, że jest przekonana, iż Fundacja skorzysta z fachowości, jaką wykazują
się przede wszystkim przedstawiciele Związku Wpędzonych.
Niemiecki parlament zgodził się na realizację w centrum Berlina rządowego
projektu w kształcie wystawy poświęconej niemieckim "wypędzonym" po II wojnie
światowej. Utworzono fundację o nazwie "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie",
której zadaniem jest sprawowanie pieczy nad przyszłą wystawą oraz ośrodkiem
dokumentacji i informacji o niemieckich wysiedleniach.

Waldemar Maszewski, Hamburg

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl