Baczewski wraca do historii

Dom Jana Baczewskiego, przedwojennego działacza polskiej mniejszości
narodowej w Niemczech, ma być odbudowany i stać się domem spotkań
polsko-niemieckich. Polacy mieszkający za Odrą liczą na to, że pokazanie dorobku
Baczewskiego pomoże w staraniach o oficjalną restytucję polskiej mniejszości w
Niemczech.

Na łamach "Naszego Dziennika" wiele razy opisywaliśmy historię domu w
podberlińskiej miejscowości Rangsdorf, gdzie od 1928 do 1940 roku mieszkał
polski patriota Jan Baczewski. Był on przed wojną posłem do krajowego sejmu Prus
i prekursorem oraz założycielem organizacji mniejszościowych w Niemczech,
głównie polskich, ale nie tylko. Gdy wnuczki Jana Baczewskiego zaczęły zabiegać
o godne upamiętnienie dziadka, w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach spalił
się dom, w którym mieszkał polski poseł. Dlatego rodzina Baczewskiego rozpoczęła
starania o jego odbudowę. Najpierw w 2009 roku władze Brandenburgii uznały dom
Baczewskiego (Wohnhaus Baczewski) za chroniony pomnik kultury. Wydział ochrony
zabytków w Brandenburgii i krajowe muzeum archeologii przyznało mu status
pomnika kultury. Jednocześnie w sprawę zaangażowała się polska ambasada w
Berlinie, która domagała się także od prokuratury podjęcia intensywnego śledztwa
w sprawie podpalenia domu.
W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wnuczka Jana Baczewskiego – Gabriela,
przyznała, że od momentu opisania przez nas całej sytuacji widać, że sprawa
znacznie posunęła się naprzód i wysiłki rodziny Baczewskich w walce o
przywrócenie Janowi godnej pamięci przynoszą efekty. – Tutejsze władze wreszcie
rozmawiają z nami na temat domu po dziadku i na temat jego politycznej
działalności – powiedziała nam Gabriela Baczewska-Pazda, dodając, że nawet
lokalna telewizja wyemitowała film opisujący działalność Jana Baczewskiego i
pokazujący jego domek w Rangsdorfie. Z rodziną skontaktował się przedstawiciel
polsko-niemieckiego stowarzyszenia z miejscowości Zossen, który jest także
członkiem unijnej organizacji Europa-Union. – Bardzo się ucieszyliśmy, gdy
usłyszeliśmy informację, że te organizacje będą pomagać w odbudowie spalonego
domu Jana Baczewskiego – zaznaczyła pani Gabriela.
Ponadto 3 listopada urząd gminy Rangsdorf organizuje oficjalne spotkanie
mieszkańców, na którym zostanie wygłoszony specjalny referat poświęcony życiu i
działalności na tym terenie Jana Baczewskiego. Jak dowiedzieliśmy się od rodziny
Baczewskich, niemieccy historycy odwiedzają tutejsze archiwa w poszukiwaniu
dokumentów o życiu ich przodka, chcą bowiem wydać broszurę dokumentującą jego
życie.
Polacy mają po cichu nadzieję, że ukazanie dorobku takiej postaci, jak Jan
Baczewski mogłoby pomóc w staraniach o ponowne przyznanie Polakom statusu
mniejszości narodowej w Niemczech. Nasi rodacy do 1939 roku posiadali status
oficjalnej mniejszości narodowej, mieli nawet swojego przedstawiciela w
parlamencie krajowym Prus (Preussischer Landtag). Był nim właśnie Jan Baczewski,
prekursor i założyciel organizacji mniejszościowych w Niemczech. Jako
mniejszościowy poseł do sejmu Prus (1922-1928) zawsze dbał i walczył o interesy
Polaków, a także innych mniejszości w Niemczech. Jan Baczewski w latach
1919-1920 kierował polską akcją plebiscytową na Warmii. Zainicjował działalność
Związku Polaków w Prusach Wschodnich i Towarzystwa Szkolnego w Olsztynie (1920).
Był współtwórcą Związku Polaków w Niemczech (1922) oraz założycielem Związku
Mniejszości Narodowych w Niemczech (1924). Stworzył także w 1932 r. Związek
Polskich Towarzystw Szkolnych, którego był prezesem.
 

Waldemar Maszewski, Rangsdorf

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl