181 rocznica bitwy pod Olszynką Grochowską
Dziś rocznica 181 rocznicy bitwy pod Olszynką Grochowską. Główne obchody rocznicowe odbędą się w Warszawie o godz. 11.00 na placu gen. Piotra Szembeka. Tam odbędzie się inscenizacja bitwy. Z kolei jutro kontynuacja uroczystości rozpocznie się Eucharystią o godz. 12.30 w Kościele p.w. Najczystszego Serca Maryi.
Wojska biorące udział w inscenizacji bitwy zbiorą się na placu gen. Piotra Szembeka. Udział w niej wezmą m.in. wojska artylerii, piechoty, a także kawalerii. Z placu odbędzie się przemarsz pod pomnik poległych w obronie Warszawy. Tam rozpocznie się rekonstrukcja boju poinformował Andrzej Melak, ze Stowarzyszenia Krąg Pamięci Narodowej.
Uroczystości podzielone są na dwa dni. Jutro z kolei obchody rozpoczną się Maszą św. o godz. 12.30 w Kościele pw. Najczystszego Serca Maryi.
Po Eucharystii zaplanowano przemarsz pod Pomnik Poległych w Bitwie pod Olszynką Grochowską.
Bitwa pod Olszynką Grochowską to jedna z najbardziej krwawych bitew powstania listopadowego. Rozegrała się 25 lutego 1831 r. W tym samym czasie rozegrała się bitwa pod Białołęką.
Powstanie listopadowe był zrywem Polaków w celu wyzwolenia Ojczyzny spod rosyjskiej niewoli. Powstanie przyśpieszyła możliwość mobilizacji Polaków w liczbie ok. 100 tyś i wyruszenie na podbój Holandii, Belgii. To była główna przyczyna.
Pod Olszynką Grochowską Polacy mieli ok. 48 tyś żołnierzy. To była jedna z najlepszych armii w Europie, wspaniale wyćwiczona, wyposażona, najbardziej bojowa. Dowódcy doświadczeni w kompaniach Polskich. To wszystko spowodowało, że stanowili godnego przeciwnika dla Rosjan, których było 96 tyś. Dowódcą wojsk rosyjskich był feldmarszałka Iwana Dybicza. Chciał on z marszu zdobyć stolicę Polski. Andrzej Melak stwierdził, że gdyby to się udało dokonałby podobnej rzezi jak dokonał Suworow, kiedy rzeka Wisła spływała krwią. Wymordowanych zostało wiele tysięcy Polaków zamieszkałych na Pradze; starców, dzieci i dojrzałych mężczyzn.
Bitwa pod Olszynką Grochowską zakończyła się porażką rosyjskiej jazdy, wykrwawieniem się piechoty. Z tego też powodu feldmarszałek Dybicz zaprzestał kontynuowania bitwy. Polska armia wycofywała się z Grochowa na Pragę, skracając i uszczelniając linie obrony.
Podczas bitwy o Olszynkę Grochowską obie strony poniosły ciężkie straty.
Rosjanie stracili około 9,4 tys. zabitych i rannych, Polacy około 8 tys. żołnierzy.
Ponadto po stronie polskiej poległ generał Franciszek Żymirski, a generał Józef Chłopicki został ciężko ranny.
Gen. Franciszek Żymirski generał zapomniany Bardzo dużą rolę odegrał podczas bitwy pod Olszynką Grochowską gen. Franciszek Żymirski.
Wojciech Olszański- reżyser przedstawienia zwrócił uwagę na fakt, że generał ten był piękną postacią choć zapomnianą. Generał zginął w ostatnim bardzo ważnym kontrataku, zagrzewając swoich młodych żołnierzy do walki. Franciszek Żymirski przez 27 lat był nieustannie na wojnie. W wojsku był 37 lat.
Wojciech Olszański powiedział, że swoją działalność rozpoczął od insurekcji kościuszkowskiej jako 15 letni chłopak. A ponieważ nie był arystokratą, nie był także masonem- w takiej sytuacji do wszystkiego dochodził ciężką pracą, dodał reżyser inscenizacji.
Gen. Żymierski zaliczył m. in. kampanię włoską, był w San Domingo, zaliczył niewolę u Anglików, porwali go piraci na morzu, wyliczał Wojciech Olszański
i jak dodał – walczył w Rosji, w Księstwie Warszawskim pod Raszynem jego pułk
odbił Kościółek. Z kolei pod Olszynką Grochowską okazał się bardzo dobrym
dowódcą, zwrócił uwagę reżyser inscenizacji.
RIRM